set 1'szy - oho juz slysze piratow z kraboidów, jesli mnie pamiec nie myli, a gdzies widzialem ten tytul to remix Darella
juz slychac przejscie, lekko wyskoczylo na poczatku, wejscie samym wokalem, tu akurat dosc pasowalo, chociaz to wyskoczenie na poczatku i moze zbyt szybkie pozbycie sie poprzedniego kawalka, ale ok lecim dalej, tik-tok, wszedzie juz to slysze, do tego jakis dziwny remix
nastepne przejscie, podejzewam ze ten konik byl zamierzony na poczatku, ale potem juz slychac ze ewidentnie ucieklo i do tego to wylaczenie tik-toka w zbyt slyszalny, dziwny dla mnie sposob w zlym momencie
kolejne przejscie kurde na raz zrobione, szkoda ze tutaj nie zdecydowales sie na wejscie samym wokalem na dzien dobry, albo chociaz z killem na niskich, bo nie wyszlo zbyt "estetycznie" i do tego jeszcze to wylaczenie poprzedniego kawalka - znowu "na chama", nie mozna bylo go zfadeowac jak juz chciales sie go tak szybko pozbyc?
kolejne przejscie juz lepsze, to akurat z budowy kawalka wyniklo ze wszedles samym dolem ale i tak lepiej wyszlo niz, poprzednie, chociaz znowu "Do it all night" zniklo nagle nie wiadomo kiedy i dlaczego
ok a kolejne i ostatnie przejscie : Boże kochany :D tak siedzialem i czekalem, skupilem sie a tu nagle jeb :D wejscie calym pasmem i wogole ;p musisz sie pobawic killami, moze jakis fading warto dodac do przejsc, wyszystko zalezy od charakterystyki obu kawalkow - warto poswiecic temu troche dluzsza chwile podczas nagrywania seta ;)
set 2: drugi set, hmm zaczyna sie z wieksza pompa, zobaczymy czy klimat sie jeszcze rozwinie czy ujdzie po drodze jak powietrze z balona ;p przejscie : slychac jak wchodzisz na samym dole, pierdzi sobie nowy basik w tle, zdaje mi sie ze albo zapomniales zdjac killa z tego nowego kawalka do konca jego trwania :P albo poprostu za malo gaina mu nalozyles i jest zbyt cicho wzgledem poprzedniego - tu trzeba uwazac i pilnowac zawsze zeby kawalki byly na podobnych poziomach glosnosci - innaczej set od razu traci na jakosci ;) do tego zbyt gwaltownie "zgubiles" pierwszy kawalek w przejsciu i to chyba tyle co do pierwszego przejscia, jedziem dali.. kolejne przejscie, oho slysze zabawe nowymi kickami, troche chaotyczne wejscie, za bardzo slychac jak korygujesz wszystko faderem, co do reszty to nie mam wiekszych uwag.. kolejne przejscie juz lepiej wychodzi, troche gryza sie momentami niskie w obu kawalkach - nie wiem w sumie dlaczego, czyzbys zapomnial killa? mam slaby odsluch wiec nie jestem w stanie tego powiedziec. przejscie chyba najlepsze z calego seta jak do tej pory :) i ostatnie przejscie.. hah o kurde co ja tu slysze, x-fader w stalym stylu, juz dawno nie slyszalem takich akcji, albo poprostu nie slucham setow w tym gatunku i tak sie tu gra ;p przejscie jeszcze lepsze niz poprzednie :P podobalo mi sie :)
ok czas na podsumowanie, wygrywa autor seta nr 2, ktory to pokazal sie lepiej od strony technicznej i uraczyl nas mniej (dla mnie) znanymi kawalkami sceny electro-house :) gratuluje obu panom. pzdr