fajnie że kobieta to przyznała oczywiście nie wszystkie tak jeżdżą bo znam takie, które są dobrymi kierowcami, ale i tak nie zapomnę jak wchodząc na pasy na zielonym świetle, kobieta wjechała i mnie prawie potrąciła... w dodatku wuleciała i mnie zaczęła jebać... no to wtedy leciały wiązanki... hehe