ie witam wszystkich Dj'ów i producentów, ogólnie ludzi którzy czują potrzebe robienia czegos więcej niz tylko odtwarzania plików w winampie... Mam takie pytanie do Was... w sumie jest ono bardziej skierowane do Dj'ów 
Wiadomą rzeczą jest że wszystkie nowsze sprzęty do grania typu pionier 8'sety, tysięce, denonki dns, itp itd posiadają licznik BPM'ów... Jednak istnieją sprzęty (nie mówie tutaj o analogowych vinylach) które owego licznika nie mają... i pytanie moje brzmi: " Czy dalibyscie radę zagrać imprezę bez tego cudeńka?" Pytanie być może banalne... i pewnie posypie się grad odpowiedzi że: "pewnie że zagram, zagram na wszystkim, itp itd..." Ale czy na pewno? Wczoraj podszedłem do pewnego Dj'a który akurat skończył grać i schodził z konsolety (młody chłopak) i zapytałem się go wprost, tak jak was tutaj 
Chyba nie chciał odpowiadać za bardzo ale odpowiedział: "wiesz ja te kawałki co gram to znam na pamięć, więc myśle że bym zagrał, w domu mam 8'sety i to na nich ćwicze... ogólnie tak jest mi łatwiej..." i luzik, wiadomo, po co sobie życie utrudniać... ale czy zaufali byście w 100% swojemu słuchowi muzycznemu? :p bez żadnych wspomagaczy i liczydeł? 
Pozdrawiam.
