Muzikum.pl

To znak naszych czasów, że wszyscy, nawet producenci i artyści związują się z jakąś marką. Jeśli nie wiadomo o co chodzi, to tak naprawdę wiadomo o co chodzi.

Powstają obustronne korzyści: gwiazda promuje dany produkt na całym świecie, a sama dostaje za to stały, regularny dochód, lub jednorazowo konkretną kwotę. Wszyscy są zadowoleni. No może chyba tylko poza ortodoksyjnymi fanami, którzy często uznają, że ich idol, sprzedał się, że traci tym samym artystyczną wiarygodność.

Właśnie niebawem, dzięki Bacardi Live ukaże się kolejna EPka duetu Groove Armada. 20. stycznia panowie podadzą szczegóły dotyczące wydawnictwa, z kima współpracowali, kto jeszcze pojawi się na płycie.
„To co tworzy naszą unikalną relację, to muzyka, którą produkujemy, więc jesteśmy wyjątkowo podekscytowani tym, jaki efekt wywrze współpraca grupy i marki i jak to będzie oddziaływać na fanów i przemysł muzyczny”, mówi Tom Finlay z Groove Armady.

Jak sugeruje Nick Stevenson z mixmaga, Bacardi rzuciło mnóstwo pieniędzy i w zamian chce, by marka stała się tak cool jak sam duet.
Źródło wortal Ftb.pl