Chwila z Siedem van Rielem

Zbiór zakładanych tematów i postów ważnych kiedyś, tu trafiają tematy nieaktualne i przedawnione.
Awatar użytkownika
jnc04
Klubowicz
Posty: 441
Rejestracja: 01 sie 2008, 14:11

Chwila z Siedem van Rielem

Post autor: jnc04 »

Choć profesjonalną produkcją muzyczną zainteresował się stosunkowo późno, dziś nikt nie zagląda mu w metrykę. Ważne są przecież same nagrania, a te w ostatnim czasie uczyniły Sieda van Riela jednym z ciekawszych muzyków na scenie trance. Odbiór jego nagrań przerósł jego własne oczekiwania, a ostatnie półrocze było najbardziej udanym w jego dotychczasowej - co prawda cokolwiek krótkiej - karierze. Jeśli nie jesteście co do tego pewni, pozwólcie, by on sam Was o tym przekonał.
Chwila z Siedem van Rielem
Chwila z Siedem van Rielem
svr_400x261.jpg (41.84 KiB) Przejrzano 68 razy
Sied, ubiegły rok był dla ciebie niesamowicie udany! Powiedz nam coś więcej o tym.

Tak, to zdecydowanie najlepszy okres w ciągu ostatnich 2 i pół roku, odkąd jestem w branży. Zaczęło się świetnie od „What You Want” i „Minimal Symphony” oraz nagranych wspólnie z Leonem Bolierem „Malibeer” i „With the Flame in the Pipe”. Później ukazały się „Rush”, „Contrast” i „Closer to You” oraz remix „For Your Love”, jaki przygotowałem dla Offera Nissima. Skala supportu każdego z tych utworów była wprost szalona. Dzięki temu zostałem zaproszony na takie imprezy jak Trance Energy, Gatecrasher15, Godskitchen i Live Energy. Rok temu nawet nie śniłem zagrać na nich, aż tu nagle wszystko się ziściło. To mnie przytłacza!

„Closer to You” to nagranie, które trafiło do różnych środowisk muzycznych. Czy uważasz, że będzie to kolejny przełom w twojej karierze?

Nie rozpatrywałbym tego kawałka jako &#8222 ;p rzełomowy”. To moje pierwsze wokalne nagranie z R.O.R. i chyba udało nam się stworzyć coś wyjątkowego. To jednak nie utwór, który gra się podczas punktów kulminacyjnych. Zamiast tego wolałem utrzymać go w deepowej, nastrojowej tonacji, aż do momentu subtelnego i emocjonalnego breakdownu. Spotkał się z bardzo dobrym przyjęciem i jestem z tego niezmiernie szczęśliwy!

W takim razie czym zaskoczysz nas w pierwszej połowie tego roku?

Na pewno pokaźną ilością występów, przede wszystkim w Polsce, Irlandii, Wielkiej Brytanii, Holandii i Finlandii. Z radością mogę też ogłosić, że w kwietniu lecę na Trance Energy Australia. Jestem tym bardzo podekscytowany, ponieważ zagram tam na głównej scenie podczas wszystkich czterech odsłon tego eventu. Naprawdę, naprawdę, naprawdę (tak, RIELY!) nie mogę się tego doczekać.|

Czy to twoja pierwsza podróż do Australii?

Tak, pierwsza podróż dla mnie i pierwszy raz, kiedy Australijczycy będą mieć „swoje” Trance Energy. To będzie na pewno udany wspólny wypad, ponieważ jadę tam z moimi dobrymi znajomymi – Leonem Bolierem, Seanem Tyasem, Marcusem Schössow oraz Alym & Filą. Już pracuję nad moją wymową i… tak – uwielbiałem oglądać serial „The Flying Doctors”.

Pracujesz nad debiutanckim albumem. Co zamierzasz na nim zaprezentować?

Na pewno zróżnicowane brzmienia. Chcę pokazać słuchaczom, jakim jestem producentem. Lubię mieszać ze sobą rozmaite style, jak choćby uplifting, tech, progressive czy house… To może nie łączenie wszystkich gatunków, ale zawsze staram się wprowadzić tyle urozmaiceń, ile to tylko możliwe. Całość będzie zawierać się między 127 a 136 BPM, w typowym dla mnie stylu. Sam jestem ciekaw rezultatów. Mam nadzieję, że uda mi się skończyć pracę nad nim w okolicach kwietnia / maja.

Agencja MDT oficjalnie informuje, iż Sied van Riel będzie artystą, który zadba o hymn 5. edycji enTrance.

Źródło: wortal Ftb.pl

Tags:
ODPOWIEDZ