Berlin Calling

Zbiór zakładanych tematów i postów ważnych kiedyś, tu trafiają tematy nieaktualne i przedawnione.
Awatar użytkownika
Under B (Bartii)
Specjalista
Posty: 1548
Rejestracja: 10 gru 2008, 22:19

Berlin Calling

Post autor: Under B (Bartii) »

BERLIN CALLING

produkcja: Niemcy
gatunek: Komedia obycz., Muzyczny
data premiery: 2009-06-19 (Polska) , 2008-08-08 (Świat)

reżyseria: Hannes Stöhr
scenariusz: Hannes Stöhr
zdjęcia: Andreas Doub
muzyka: Paul Kalkbrenner
czas trwania: 100 min
dyst. : Solopan

O FILMIE :
Klubowe nocne życie w Berlinie pokazane w rytmie 100000 uderzeń na minutę. DJ Ickarus (w tej roli Paul Kalkbrenner i jednocześnie autor ścieżki dźwiękowej do filmu) wraz se swoją menadżerką i dziewczyną Mathilde (Rita Lengyel) bierze udział w tournee wyst&#281 ;p ując w klubach, a jednocześnie przygotowuje się do wydania muzycznego albumu. Wspomaga się narkotykami. Mathilde coraz gorzej znosi jego nałóg. Gdy Ickarus przedawkuje i znajdzie się w szpitalu psychiatrycznym, szuka pocieszenia u dawnej kochanki. Dzień ukończenia albumu oddala się.

RECENZJA :
"Berlin Calling" to trzeci film Hannesa Stöhra. Reżyser zrealizował wcześniej "Berlin Is In Germany", który jest jednym z bardziej interesujących filmów z niemiecką stolicą w tle oraz (znaną też w Polsce) komedię "Jeden dzień w Europie". Jeżeli pokusić się o próbę charakterystyki stylu twórcy, to filmy Stöhra są skromne, fabularnie proste, z niespieszną narracją, dobrymi zdjęciami, oferują coś obiektywnie nieuchwytnego, co można nazwać klimatem. Być może udaje się to osiągnąć reżyserowi dzięki pozornej niespójności, swobodzie zdjęciowej, która pozwala na kontemplacyjne, statyczne ujęcia i panoramy. W "Berlin Calling" Stöhr powraca do berlińskich klimatów, wyzyskując do maksimum ścieżkę dźwiękową autorstwa muzyka i producenta techno Paula Kalkbrennera, który gra tu również główną rolę.

Bohaterem "Berlin Calling" jest DJ Ickarus, który wraz ze swoją menedżerką i dziewczyną Mathilde podróżuje w trasie koncertowej, próbuje skupić się na pracy nad nowym muzycznym materiałem oraz eksperymentuje z narkotykami, podkręcając do maksimum swoje i tak napięte, dynamiczne życie. Muzyk egzystuje właściwie od jednego koncertu do drugiego, od jednej klubowej imprezy do drugiej w tak szaleńczym rytmie, bez chwili wytchnienia, niczym w jakimś frenetycznym tańcu, że katastrofa wydaje się tylko kwestią czasu.

Wyczerpanie psychiczne i fizyczne, kryzys związku z Mathilde i zapaść na skutek przedawkowania narkotycznych specyfików kończą się przymusową hospitalizacją w zakładzie zamkniętym, gdzie muzyk ma szansę dojść do siebie po toksycznym szoku i wyciszyć się. DJ Ickarus okazuje się przy tym niepokornym pacjentem, bo nie tylko pracuje nieprzerwanie nad płytą, lecz także buszuje po oddziale z anarchistyczną werwą godną McMurphy’ego z "Lotu nad kukułczym gniazdem".

Film Stöhra rozpada się właściwie na dwie części – tę nałogowo i muzycznie intensywną oraz tę ascetyczną, bardziej statyczną, szpitalną – które są zszywane na okrętkę wątkami dziewczyny Ickarusa, jego rodziny, opiekującej się nim lekarki. Fabularnie rzecz jest niezmiernie przewidywalna i prosta, bazuje na łatwych skojarzeniach, lecz oparcie na kreacji Kalkbrennera nadaje mu jednak rys autentyzmu. W końcu mamy na ekranie prawdziwego muzyka, który fascynacji i pasji tworzenia udawać nie musi.

"Berlin Calling" żyje właściwie wyłącznie dzięki warstwie muzycznej, cała reszta niestety, szwankuje, film mógłby być zwyczajnie znacznie lepszy. Jedynie muzyka, czy może raczej te technologicznie generowane struktury dźwięków, wibrujące i mechaniczne – są tym, co ma potencjał by zainteresować widza (nawet takiego nierozgarniętego muzycznie jak niżej podpisana) bardziej niż rozgrywająca się na ekranie (jakże sztampowa przecie&) historia. DJ Ickarus zmagający się z nagraniami, pochłonięty wsłuchiwaniem się w transowe rytmy, tylko wtedy jest też interesujący – wtedy, gdy staje się zwyczajnie fizycznie obecny wraz ze swoją muzyką, wydającą się wchłaniać i przetwarzać dźwięki miasta oraz prędki rytm życia. Tylko te ujęcia nakręcone są z intensywnością, którą miło jest chłonąć z kinowego ekranu, tylko one absorbują uwagę, słuch i wzrok, pozwalają zanurzyć się w świat DJ-a i sprawdzić, co też może być takiego na dnie huczącego basu lub jaka harmonia kryje się w miarowości gongu z wagonika pociągu.

OBSADA
Paul Kalkbrenner : Ickarus
Rita Lengyel : Mathilde
Corinna Harfouch : Prof. Dr. Petra Paul
Araba Walton : Corinna
Peter Schneider: Pete
Rolf Peter Kahl : Erbse
Henriette Müller : Jenny

Trailer do filmu :

Kod: Zaznacz cały

http://www.youtube.com/watch?v=drdf8OeBUUM
;)
romeoxx

Re: Berlin Calling

Post autor: romeoxx »

hmmm ciekawe :)
Awatar użytkownika
paauli_83
Ekspert
Posty: 3768
Rejestracja: 16 cze 2007, 00:41

Re: Berlin Calling

Post autor: paauli_83 »

Od 19 czerwca film jest w kinach...a swoją drogą bardzo mocno polecam ściężke dźwiękową o tym samym tytule od Kalkbrenner`a, została juz przezemnie przesłuchana bardzo wiele razy...kawałki takie jak Azure, Sky and Sand, czy też Gebrunn Gebrunn (który osobiście bardziej mi lezy w rmx Kowalskiego) - krążek wyszedł jakoś pod koniec 2008 roku i cieszy mnie to ze tu ktos WOGÓLE o tym wspomniał...chociaz poruszalam ten teamt swego czasu przy wrzucania kawalka Azure - który obszedł sie bez wikszego echa :lol:

Co do filmu proszę trailer

Kod: Zaznacz cały

http://www.youtube.com/watch?v=drdf8OeBUUM
Awatar użytkownika
Under B (Bartii)
Specjalista
Posty: 1548
Rejestracja: 10 gru 2008, 22:19

Re: Berlin Calling

Post autor: Under B (Bartii) »

Paulinko, jak Ty pięknie zawsze piszesz :D Hehe :D

Btw, zobaczcie kiedy była premiera... na świecie w 08.08.2008, a w Polsce aż 10 miesięcy później ! I tak się cieszę, że w ogóle w Polsce jest ten film, ale i tak w Płockich kinach go nie grają ;/
Awatar użytkownika
David Beilan
Ekspert
Posty: 2282
Rejestracja: 16 gru 2007, 12:35

Re: Berlin Calling

Post autor: David Beilan »

Rzeczywiście moze być dobry filmik :) Trzeba będzie zassa ;D
Awatar użytkownika
Stanley
Weteran
Posty: 656
Rejestracja: 27 kwie 2007, 15:03

Re: Berlin Calling

Post autor: Stanley »

Zarzućcie linkacza do OST to z chęcią obadam jak znajdę chwilę ;)
Awatar użytkownika
masak (Jestem Hardkorem)
Specjalista
Posty: 1728
Rejestracja: 09 mar 2006, 15:50

Re: Berlin Calling

Post autor: masak (Jestem Hardkorem) »

Z filmów o szeroko pojętym clubbingu polecam jeszcze It's All Gone Pete Tong ;) Paulina, oglądałaś w końcu?
Awatar użytkownika
Chris da Lucca
Specjalista
Posty: 1587
Rejestracja: 03 lis 2007, 03:09

Re: Berlin Calling

Post autor: Chris da Lucca »

Film ten na pewno obejrzę w najbliższym czasie ;)

Maciek a co do "It's All Gone Pete Tong" obejrzałem ze 3 razy :D
Bardzo dobrze opowiada o niebezpieczeństwach związanych z byciem Dj'em...
Polecam każdemu kto ma kiedyś w planach zając sie tym fachem ;)
Awatar użytkownika
Under B (Bartii)
Specjalista
Posty: 1548
Rejestracja: 10 gru 2008, 22:19

Re: Berlin Calling

Post autor: Under B (Bartii) »

It's All Gone Pete Tong ?

Szczerze mówiąc nie widziałem, ale chętnie go ogarne ;) Dzięki :p
Awatar użytkownika
Dudus
Ekspert
Posty: 3112
Rejestracja: 28 maja 2007, 17:42

Re: Berlin Calling

Post autor: Dudus »

juz zasysam oby dwa filmy, zobaczymy co to bedzie :)
ODPOWIEDZ