Co za szm*ta pie*dolona, faktycznie powyżej parudziesięciu lat powinni do komory wsadzać bo to się we łbie nie mieści...
Nazwała go złodziejem bo co? Miał fajny wóz?
Pod koniec to ja miałem wrażenie że ona sama już nie wie co plecie, jakby przeanalizowała co robiła przez ostatnią minutę, stwierdziła że jej szczekanie nie ma sensu ale nie chciała się przyznać i powtarzała to samo w kółko.
Trzeba by zrobić jakąś kampanię, że moher to ZUOO, a jak już tak w Boga wierzą to nawciskać, że mu się nie podoba to, co robią (i w sumie to byłaby prawda).
Ja na miejscu tego gościa wyszedłbym z auta i albo jej pier*olnął albo zawołał policję krzycząc, że ta ku*wa mnie napadła we własnym samochodzie, rzuca oszczerstwa nie wiadomo po co i grozi mi że uderzy mnie kijem. I miałbym dowód, jako to nagranie.
Coś z tym trzeba zrobić, bo jak widać nie tylko młode społeczeństwo głupsze, ale i stare traci rozum...
Tez bylem w szoku jak to zobaczylem , niby smieszne bo ryj mialem nie ogarniety jak to widzialem ,ale to nie pierwszy filmik z armia RYDZOLA jaki widzialem ckoc ten jest mocny
Ja mam taką samą mamę i co niedziele mnie wygania do kościoła. No i chce żebym był księdzem (poważnie) bo urodziłem się w boże ciało. Teraz już nawet ojciec z nią nie wytrzymuje. A gdy puszczę muzykę chociaż tak cicho to mama przylatuje do pokoju i robi awanturę. Nie wiem jak będzie w liceum będę musiał chyba uciekać z domu przez okno. No, ale cóż mam taką mamę i trzeba ją szanować.
Starsi ludzie wymagają od młodych szacunku.. a co przekazują nam młodym? Swoje fanatyczne nastawienie do wiary? W kościele pierwsza ławka, wzorowy katolik pilnie przestrzegający dekalogu po kościele całkowite zaprzeczenie temu ale cały czas podkreśla swoje przywiązanie do tej wiary. Śmieszne to jest trochę, zachowują się jak ludzie ze schizofrenią. Nie dopuszczają do siebie innego alternatywnego spojrzenia na świat liczy się tylko to co mówi Rydzyk, nawet jeśli on kłamie to to jest prawda. Ja rozumiem każdy ma jakieś swoje odchyły i pomijając już indywidualne dla każdego aspekty religijne to niedorzeczne, że jakaś starsza wydawałoby się mądra kobieta, która wiele przeżyła (wojna, komuna, transformacja ustroju + własne doświadczenie życiowe) bez większego powodu zaczęła bluzgać i wyzywać młodszych... Sam niegdyś byłem świadkiem podobnego zajścia. Nie wiem o co konkretnie chodziło ale babeczka pojechała po gościu równo tyle, że tamten był twardy i się słowem nie odezwał rozumiem go nie chciał się zniżać do jej poziomu uśmiechnął się tylko zamknął szybę włączył nutę, rozłożył siedzenie i się położył