Najgororsza nutka klubowa jaką Słyszeliście :D
- Dj Angeloo
- Specjalista
- Posty: 1082
- Rejestracja: 06 paź 2008, 18:25
Re: Najgororsza nutka klubowa jaką Słyszeliście :D
Skalar - Zbabierz mnie do swego domu (Electro mix)bleeeeee
- Paul Lorenz
- Użytkownik
- Posty: 205
- Rejestracja: 13 lis 2008, 00:55
Re: Najgororsza nutka klubowa jaką Słyszeliście :D
Zgadzam się z Pomarańczowym Cały ten Alex C to jeden wielki shitpomaranczowy pisze:Ostatnio, hmmm, Du hast den schonsten arsch der welt czy jakoś tak, na drugim miejscu doktor spiele a trzecie du bist so porno Ten Alex C (czy jakoś tak) ładnie zboczony jest. Ta panna co u niego śpiewa nie lepsza
- DJ Basstronic
- Użytkownik
- Posty: 247
- Rejestracja: 20 lut 2009, 13:21
Re: Najgororsza nutka klubowa jaką Słyszeliście :D
Śmieszą mnie niektóre posty, przyczepiacie się poważnych producentów ale cóz...
Np Clubbasse, nawet wam sie nie przysnila taka slawa jaka oni osiagneli,
legenda polskiej sceny klubowej z dawnych lat. Co po nie ktorzy pewnie jeszcze zdjadali swoje gile jak Clubbasse rządzili.
Dla mnie na przyklad muzyka w stylu klubbhead jest najlepsza nigdy sie nie znudzi, a te wszystkie electro pierdziawki prawie wszystkie sa takie same, nie mowie jest kilka dobrych numerow, ale szybko sie nudza. Ci ktorzy teraz ubostwiaja electro i inne nigdy nie poczuja tego klimatu przy ktorym bawilo sie w roku np 2002, i nigdy przy obecnie panujacych klimatach nie bedzie tak pieknie jak kiedys, niestety.
Wracajac do tematu, najgorsza nuta:
nie podam dokladnego przykladu powiem tyle, wszystkie produkcje
w klimacie Fidget, to jest dla mnie dramat i porazka a nie muzyka
Np Clubbasse, nawet wam sie nie przysnila taka slawa jaka oni osiagneli,
legenda polskiej sceny klubowej z dawnych lat. Co po nie ktorzy pewnie jeszcze zdjadali swoje gile jak Clubbasse rządzili.
Dla mnie na przyklad muzyka w stylu klubbhead jest najlepsza nigdy sie nie znudzi, a te wszystkie electro pierdziawki prawie wszystkie sa takie same, nie mowie jest kilka dobrych numerow, ale szybko sie nudza. Ci ktorzy teraz ubostwiaja electro i inne nigdy nie poczuja tego klimatu przy ktorym bawilo sie w roku np 2002, i nigdy przy obecnie panujacych klimatach nie bedzie tak pieknie jak kiedys, niestety.
Wracajac do tematu, najgorsza nuta:
nie podam dokladnego przykladu powiem tyle, wszystkie produkcje
w klimacie Fidget, to jest dla mnie dramat i porazka a nie muzyka
Re: Najgororsza nutka klubowa jaką Słyszeliście :D
a dla mnie tragedią jest We No Speak Americano :p
większego gówna nie słyszałem :p
większego gówna nie słyszałem :p
Re: Najgororsza nutka klubowa jaką Słyszeliście :D
WNSA jest spoko ale w małych ilościach.. a tego już mam po dziurki w nosie ;x
Re: Najgororsza nutka klubowa jaką Słyszeliście :D
ekipa clubbasse miala kiedys swoj okres rzadzenia wielu fanow i wymiatala w wiekszosci clubow w Polsce i nie tylko ja nie wymienie jednego tragicznie dennego slabego walka bo znalazlo by sie kilka :pbaran0001 pisze:Dokładnie, jeszcze clubbasse i L-Project i jakaś inna vixa i umcy-umcy
- masak (Jestem Hardkorem)
- Specjalista
- Posty: 1728
- Rejestracja: 09 mar 2006, 15:50
Re: Najgororsza nutka klubowa jaką Słyszeliście :D
W&W - Arena - najbardziej denny i prostacki kawałek jaki przychodzi mi w tej chwili do głowy :p <co za gówno!>
Re: Najgororsza nutka klubowa jaką Słyszeliście :D
za to Arena w remiksie Boliera to mistrzostwo swiata
od siebie wspomnialbym naszego Jonka
od siebie wspomnialbym naszego Jonka
Re: Najgororsza nutka klubowa jaką Słyszeliście :D
12-06-2008, 16 1- data i godzina założenia tematu Nieźle odkopane
Ojjj wiele sie u mnie pozmieniało, (o gust muzyczny chodzi). Wtedy jarałem sie starymi kawałkami Armina, teraz rzygam nowymi kawałkami Armina
Ogólnie - 80 % Trance'u od 2008 roku to kicha.... Oklepane style, melodie, uplifty to prawię wszystkie takie same...
Ojjj wiele sie u mnie pozmieniało, (o gust muzyczny chodzi). Wtedy jarałem sie starymi kawałkami Armina, teraz rzygam nowymi kawałkami Armina
Ogólnie - 80 % Trance'u od 2008 roku to kicha.... Oklepane style, melodie, uplifty to prawię wszystkie takie same...
Re: Najgororsza nutka klubowa jaką Słyszeliście :D
@up
popieram w pelni slowo w slowo, plus do tego pop nazywany trance... wszystko sie kiedys konczy...
popieram w pelni slowo w slowo, plus do tego pop nazywany trance... wszystko sie kiedys konczy...
- DJTeQuila Inc
- Weteran
- Posty: 508
- Rejestracja: 09 gru 2008, 15:33
Re: Najgororsza nutka klubowa jaką Słyszeliście :D
Popieram w 100% to co napisałes i dodam ze to co tu piszą i sądząc po wieku to co nie którzy nawet w planach jeszcze nie byli jak ta muza byla na fali i ja nadal słucham vixy bo wole tego słuchac niz jakiegoś chorego shitu Trance,Fidget i tego typu podobnego gówna zenada ale sa gusta i gusciki i to trzeba szanować a nie obrażać ludzi którzy słuchają takiej muzy lub ja produkują bo bez tej muzy na imprezach była wielka jedna pustka i zamiast bawiących sie kilku tysięcy ludzi to bawiła by sie garstka 50 ludkówDJ Basstronic pisze:Śmieszą mnie niektóre posty, przyczepiacie się poważnych producentów ale cóz...
Np Clubbasse, nawet wam sie nie przysnila taka slawa jaka oni osiagneli,
legenda polskiej sceny klubowej z dawnych lat. Co po nie ktorzy pewnie jeszcze zdjadali swoje gile jak Clubbasse rządzili.
Dla mnie na przyklad muzyka w stylu klubbhead jest najlepsza nigdy sie nie znudzi, a te wszystkie electro pierdziawki prawie wszystkie sa takie same, nie mowie jest kilka dobrych numerow, ale szybko sie nudza. Ci ktorzy teraz ubostwiaja electro i inne nigdy nie poczuja tego klimatu przy ktorym bawilo sie w roku np 2002, i nigdy przy obecnie panujacych klimatach nie bedzie tak pieknie jak kiedys, niestety.
Wracajac do tematu, najgorsza nuta:
nie podam dokladnego przykladu powiem tyle, wszystkie produkcje
w klimacie Fidget, to jest dla mnie dramat i porazka a nie muzyka
Re: Najgororsza nutka klubowa jaką Słyszeliście :D
A ja wole słuchać Trance'u niż obciachowej vixy, składającej sie z 3 dzwieków na krzyż aaa no i + darcie mordy... Tak można nawijać i nawijać o każdym nielubianym gatunku.DJTeQuila Inc pisze:Popieram w 100% to co napisałes i dodam ze to co tu piszą i sądząc po wieku to co nie którzy nawet w planach jeszcze nie byli jak ta muza byla na fali i ja nadal słucham vixy bo wole tego słuchac niz jakiegoś chorego shitu Trance,Fidget i tego typu podobnego gówna zenada ale sa gusta i gusciki i to trzeba szanować a nie obrażać ludzi którzy słuchają takiej muzy lub ja produkują bo bez tej muzy na imprezach była wielka jedna pustka i zamiast bawiących sie kilku tysięcy ludzi to bawiła by sie garstka 50 ludków
Dla mnie nie ma tylko gust i guścików. Są gusta, guściki i bezguścia (bez obrazy, nic do tego nie mam, że słuchasz vixy). Rusza mnie troche to, jak ktoś mówi na Trance shit, chora muzyka itp itd (zależy jeszcze jaki trance).
Co do fidgetu - zgadzam się - to jest na mój gust co najmniej chore, a Dutch... to jest maxymalnie chore dla mnie
Re: Najgororsza nutka klubowa jaką Słyszeliście :D
a tym momencie pokazujesz ze nie wiesz co to znaczy pojecie wlasny gust ... dziwisz sie jak ktos inny pojedzie na trensidlo a to wlasnie jest jego gust i brak sympatii do gatunku ktorym Ty sie jarasz ktos by mogl powiedziec ze trance to jeden wielki jeb..y szum i nawet wyraznie dzwieku nie slychac ... dla innego kolezki sluchanie tranc'u to bedzie glupota i totalne bezguscie wiec jaraj sie i sluchaj tego co sluchasz a inni niech sie grzeja tym co lubia sluchac i tyle w temacie jak slysze denna mowe sluchasz vixy to mnie chooy strzela bo vixe to moze miec jakis tempy pusty cpunas w bani ... ale oky przyjelo sie ze to vixiarskie heh ja jestem wyrozumialy muzycznie i jesli bedzie dobry walek to nie pogardze zadnym gatunkiem choc mam swoje ulubione gatunki i zywiol typu club , electro , electro - house i trance :D znam stare dobre rzeznie i sieczki jak wy to mowicie vixy ktore maja wiecej niz 3 dzwieki na krzyz i sa ciekawe i dobrze rozbudowane i konkretne jak na tamte czasy :) trzeba wziasc na logike ze takie numery rzadzily kiedys i mialy swoje miejsce na parkiecie w przeszlosci a nie porownywac do dzisiejszych produkcji gdzie i gatunki na czasie sie pozmienialy i technologia poszla mocno do przodu ... ja jaram sie mocno i uwielbaim stare pompy vixy srixy i rzadza do dzis i zamiataja wiele dzisiejszych numerow z parkietow :D jest wielu sluchaczy ktorzy sie jaraja starymi numerami . ale nowe tez sa konkretasy bo mam ich cala mase :) i nie napisze ze sluchajac nawet wiejskiego agro polo to bezguscie bo to gust danego sluchacza i tyle . ale potop naskrobalem heheLili Zehute pisze:A ja wole słuchać Trance'u niż obciachowej vixy, składającej sie z 3 dzwieków na krzyż aaa no i + darcie mordy... Tak można nawijać i nawijać o każdym nielubianym gatunku.
Dla mnie nie ma tylko gust i guścików. Są gusta, guściki i bezguścia (bez obrazy, nic do tego nie mam, że słuchasz vixy). Rusza mnie troche to, jak ktoś mówi na Trance shit, chora muzyka itp itd (zależy jeszcze jaki trance).
Co do fidgetu - zgadzam się - to jest na mój gust co najmniej chore, a Dutch... to jest maxymalnie chore dla mnie