Przygody z naszymi sprzętami

Zbiór zakładanych tematów i postów ważnych kiedyś, tu trafiają tematy nieaktualne i przedawnione.
Awatar użytkownika
lsudny
Ekspert
Posty: 2923
Rejestracja: 11 sie 2009, 10:03

Re: Przygody z naszymi sprzętami

Post autor: lsudny »

ostatnio rozwalił mi się lewy pedał w rowerze, to straszne
Awatar użytkownika
dmx
Weteran
Posty: 661
Rejestracja: 22 sty 2010, 11:51

Re: Przygody z naszymi sprzętami

Post autor: dmx »

z moim " sprzętem " wszystko wporzątku młody jestem więc nie mam co narzekać
Awatar użytkownika
Mundek
Weteran
Posty: 823
Rejestracja: 17 lip 2009, 12:08

Re: Przygody z naszymi sprzętami

Post autor: Mundek »

To w takim razie ja się pochwalę... miałem zderzenie czołowe z kumplem na rowerach :D on swoim ramieniem złamał mi obojczyk i miałem 2 miesiące gips od szyi do pasa xD , jeśli chodzi o samochód to nie zmieściłem się w drzwiach wjeżdżając do garażu i zderzakiem wyłamałem kawał futryny a motory to łooooohhhoho długo by opowiadać ale chyba najlepsza akcja jak mi się przy pełnej prędkości koło z przodu zablokowało i mnie wywaliło przez kierownice :D
Awatar użytkownika
R3haB
Specjalista
Posty: 1673
Rejestracja: 18 cze 2011, 20:03

Re: Przygody z naszymi sprzętami

Post autor: R3haB »

Ty chyba tak jak twoj avatar masz przygody :)
Gambler
Nowicjusz
Posty: 10
Rejestracja: 11 lis 2011, 15:41

Re: Przygody z naszymi sprzętami

Post autor: Gambler »

To było jakoś rok temu... Zawody motocrossowe ,już 9 okrążenie... dojeżdżam do jednej z wielu ''hopek'' ,wyskakuje i tu nagle JEB.... gościu wyskoczył w tym samym momencie i wleciał na mnie w powietrzu... motor mi się przechylił ,a lądowanie było hardcorowe... poszły błotniki , klamki , amor , koło się pogięło ,a ja połamałem nadgarstek i palec wskazujący.... w ten sposób ze zwykłego crossa przerzuciłem się na enduro. Czekam z niecierpliwością na następne zawody :D .
Awatar użytkownika
Palx
Użytkownik
Posty: 141
Rejestracja: 14 kwie 2009, 18:05

Re: Przygody z naszymi sprzętami

Post autor: Palx »

Moja przygoda też dotyczy policji, a mianowicie przejezdzałem (wg. policji) nie sprawnym motorowerem marki romet przez ulice, nie miałem kasku,swiateł,hamulców no i oczywiscie papierów. Zatrzymał mnie policjant i prosi o wszystkie dokumenty no i odrazu 100zł za brak kasku, powiedziałem ze nie mam papierów bo dziadkowi naprawiałem to mi wyliczył 1000zł(nie wiem z kad ta kwota) i miałem sie stawić na komisariacie. Jak przyszedłem na komisariat to jakos go wybłagałem i dał mi 50 zł za przeklinanie w miejscu publicznym :D
Awatar użytkownika
BASSERAT
Użytkownik
Posty: 194
Rejestracja: 14 lip 2011, 21:43

Re: Przygody z naszymi sprzętami

Post autor: BASSERAT »

Ja moim Wonjanem Wj50 zakatowałem skrzynię biegów... xD
ODPOWIEDZ