Traktowanie DJ'a w Polsce [Styropian club, Warszawa]
Re: Traktowanie DJ'a w Polsce [Styropian club, Warszawa]
Gadasz glupoty.
Dopuki wiekszosc "djow" bedzie grac gowno to sytuacja bedzie taka jaka jest.
Ludzie ludzmi, ale nie mozna zwalic tez wszystkiego na szara mase.
Dopuki wiekszosc "djow" bedzie grac gowno to sytuacja bedzie taka jaka jest.
Ludzie ludzmi, ale nie mozna zwalic tez wszystkiego na szara mase.
Tags:
Re: Traktowanie DJ'a w Polsce [Styropian club, Warszawa]
Za siekiere i rąbać terminatorów z bramek,co za banda debili.Ha,kiedyś wchodze z ziomkiem do klubu i spojrzał na nas terminator,a mój kumpel mówi-"ten ochroniarz jest akurat spoko,tydzień temu z nim gadałem",po chwili terminatorowi odpalił wstrzyknięty pół godziny wcześniej testosteron,podchodzi i mówi do mego kumpla-"spier...laj stąd,za to,że mnie obgadujesz",jebłem śmiechem i razem grzecznie wyszliśmy,tak zakończyła sie przyjazn z "fajnym ochroniarzem".A na poważnie,mieszkam za granicą i taka poroniona sytuacja wydaje sie być specyfiką Polski,ochroniarz to ktoś do sytuacji specjalnych jak policja,jest problem jest ochrona,tymczasem wygląda to tak,jakby na siłe szukali problemu,prowokują sytuacje.Stoi tak pusty łeb i czeka na wjazd,kiedyś jebnął mi któryś z tyłu w pacyne za to,że ze szklanką od stołu za daleko odszedłem,poszła mu piana z mordy,buahaha,co za osły...Oczywiście nie wszyscy,ale to co napisałem dotknie tych,których to dotyczy,bo jak ktoś jest w pożądku to nie ma co sie trzęść,jak to ktoś mądry powiedział.
Re: Traktowanie DJ'a w Polsce [Styropian club, Warszawa]
Bezspornie mogę stwierdzić, że Dj też człowiek i muzyki słucha.
Cieszę się, że ktoś słucha już w PL HC, Industrialu, Brakecore, rasowego Techno.
Dopóki są DJe którzy grają odmienny od komery styl.. mogą się wyróżniać .
Cieszę się, że ktoś słucha już w PL HC, Industrialu, Brakecore, rasowego Techno.
Dopóki są DJe którzy grają odmienny od komery styl.. mogą się wyróżniać .
Re: Traktowanie DJ'a w Polsce [Styropian club, Warszawa]
MElina nie klub.. ale coz zapewne nie jeden w Polsce jest taki.. co nie znaczy ze sa same takie "burdele" Moj koles ze Swinoujscia gra Goscinnie w Moim miescie i jeszcze ani razu nie zdarzylo sie by narzekal.. Musieliscie PAnowie zle trafic.. najlepiej jak klub poleci ktos znajomy.. bo w ciemno nie ma co jechac .. Polska to niebezpieczny kraj.. Dobrze ze wam sie nic nie stalo bo roznie bywa.. Ktos u gory napisal ze ochroniarz to nie trener sztuk walki.. swieta racja.. jeszcze nie wiadomo czy to nacpane czy jakie inne bydlo i mogloby dojsc do tragedii..
Re: Traktowanie DJ'a w Polsce [Styropian club, Warszawa]
Polska rzeczywistość, słyszałem już o paru takich przypadkach.
Re: Traktowanie DJ'a w Polsce [Styropian club, Warszawa]
Dela & SchizeQ-posiadam ich parę secików jeszcze jak grywali Hard Trance , naprawde dobrze sobie radzą za konsolą.
A co do realiów w tym klubie to, niechche się wypowiadać. Organizacja zerooowaaaa! Wykupię tą budę i zrównam razem z ziemią!
A co do realiów w tym klubie to, niechche się wypowiadać. Organizacja zerooowaaaa! Wykupię tą budę i zrównam razem z ziemią!
- The`Naturat
- Klubowicz
- Posty: 360
- Rejestracja: 17 kwie 2009, 17:28
Re: Traktowanie DJ'a w Polsce [Styropian club, Warszawa]
nie no... dla mnie czysta paranoja... Ja bym na waszym miejscu w ogólnie nie zagrał i poszedł w siną dal...
Re: Traktowanie DJ'a w Polsce [Styropian club, Warszawa]
zgadzam sie z przedmowca wczesniej dogadane rzeczy o kase dojaz i wogole a potem sie okazuje ze zmiana planow to niech sobie sami graja
Re: Traktowanie DJ'a w Polsce [Styropian club, Warszawa]
W szoku jestem, przeczytalam od dechy do dechy z zapartym tchem ale bez kitu, parodia jakas, nawet nie wiem co napisac, masakrada.. :/
Re: Traktowanie DJ'a w Polsce [Styropian club, Warszawa]
trzeba bylo olac sprawe i wy*ebac z klubu ...a druga sprawa, nie mieliscie niczego na papierze tak wiec kazdy glupi mogl wam powiedziec chlopaki zagracie, wszystko bedziecie mieli za free itd itp... tak wiec ja bym tuti troszki podyskutowal czy mozna czuc sie urazonym badz zrobionym w bambuko, krotko mowiac mozna by przedyskutowac ten temat na dwa razy a i nauczka na przyszlosc zeby bez zadnego papieru i pewnosci nie ruszać tyłka z fotela D D
pzdr
pzdr
Re: Traktowanie DJ'a w Polsce [Styropian club, Warszawa]
no to koszmar ładny że tak powiem troszkę kultury i szacunku dla klienta powinno być raczej, bo ten lokal oto prędzej upadnie, no chyba ze to tylko dla znajomych jest
Re: Traktowanie DJ'a w Polsce [Styropian club, Warszawa]
i wszystko wychodzi...
cięzkie jest życie Dja
chyba najmniej ryzykowne jest granie na Osiemnastkach
nie no juz bez żartów
w takich własnie klubach bawią sie prostaki,którzy jarają sie nutami z tv i radia
albo hity jakies stare typu backstreet boys
na prawde wam współczuje...
a co do ochroniarzy to banda J*banych debili którzy nie potrafią nic w życiu robic tylko żreć mete i inne gówna i strugac koksów na dyskotekach rodem z śmiedzącej stodoły
pozdro i szacun za wytrwałosc w tym "niby klubie
cięzkie jest życie Dja
chyba najmniej ryzykowne jest granie na Osiemnastkach
nie no juz bez żartów
w takich własnie klubach bawią sie prostaki,którzy jarają sie nutami z tv i radia
albo hity jakies stare typu backstreet boys
na prawde wam współczuje...
a co do ochroniarzy to banda J*banych debili którzy nie potrafią nic w życiu robic tylko żreć mete i inne gówna i strugac koksów na dyskotekach rodem z śmiedzącej stodoły
pozdro i szacun za wytrwałosc w tym "niby klubie