Dave Spoon charakteryzował się zawsze specyficznymi produkcjami.
Nie inaczej jest tym razem :p
Tak jak lubię, czyli niekomercyjnie i z głeboką linią basową Wwrrrrr!
Mam z innego źródła, ale nie ważne. Poczatek podoba mi się, miło nakręca i delikatnie pobudza, potem za duzo elektronicznych dźwięków - przesyd. Kwestia gustu mi nie podeszło.