@ 21 minuta - omg Little Wing w coverze Hendrixa :O mocne zaskoczenie ze mozna to tak zremiksowac
jak narazie do tego kawalka slucha sie dosc przyjemnie, sluchalem uwaznie tylko 1szego przejscia zeby sie upewnic ze nie bedzie bubli i rzeczywisice nie bylo a kolejne przejscia nawet nie wpadaja w swiadomosc wiec zdaje sie byc ladnie i plynnie. hm przejscie w 44 minucie zmaszczone na moj gust
gdzies w polowie 43 minuty wchodzisz nowym kawalkiem ale ów strasznie sie przebija przez lecacy jeszcze poprzedni, nie brzmi to ani estetycznie ani ciekawie, robi sie maly chaos tym bardziej ze kawalki sa w roznych tonacjach, potem zwyczajnie konczy Ci sie utwor
mogles nad tym przejsciem dluzej sie zastanowic, bo mam wrazenie ze chciales je poprostu odbebnic
kolejne przejscie tez z bledami, przede wszystkim nie masz low-killa na wchodzacym kawalku i gryza sie basiska co jest bardzo wku*wiajace zwlaszcza w tym rodzaju trance gdzie bas praktycznie caly czas sobie hula szybkim tempem. kolejne przejscie z tym samym bledem, co jest? im dluzej grasz tym gorsze robisz przejscia
w kolejnym przejsciu (~63 minuty) nagle przypominasz sobie o low-killu ;p i cale szczescie , szkoda tylko ze wychodzacy kawalek w momencie zakonczenia zostawil po sobie bardzo odczuwalna pustke, mogles go stopniowo oddalac, moze byloby lepsze wrazenie, albo tez mogles go zapetlic i trzymac az do najblizszego breakdowna :)
ogolnie przyjemnie dla ucha, taka muzyke trzeba lubiec ;) jestem tylko ciekaw czy w tych pierwszych przejsciach o ktorych nie pisalem nic nie umknelo mi jednak kilka bledow, zwazywszy na to ze pozno sie skupilem na przejsciach, no ale moze lepiej jesli sie tego nigdy nie dowiem xD pzdr i dzieki za odsluch