[24.12.2011] Violet Rocket - Morning In June [wgefeqtt]

Zbiór utworów które kiedyś były na forum, tu trafiają wszystkie piosenki w których wygasły linki.
Awatar użytkownika
Violet Rocket
Specjalista
Posty: 1330
Rejestracja: 21 cze 2009, 23:44

[24.12.2011] Violet Rocket - Morning In June [wgefeqtt]

Post autor: Violet Rocket »

Witam, Wesołych Świąt życzę wam z miejsca.

22 grudnia minął rok odkąd pojawiłem się tutaj ze swoim pierwszym LP. Teraz jestem w trakcie tworzenia szóstego LP i to jeden z kawałków, który się na nim znajdzie.

Życząc pomyślności w święta zachęcam do odsłuchania, a także z tej wyjątkowej okazji do ściągnięcia. Cały album będzie do ściągnięcia w dzień wydania (jeszcze nieustalony)

Kod: Zaznacz cały

http://soundcloud.com/violetrocket/violet-rocket-morning-in-june

Kod: Zaznacz cały

http://www.facebook.com/violetrocketofficial
Awatar użytkownika
satan666
Weteran
Posty: 591
Rejestracja: 16 cze 2010, 20:52

Re: [24.12.2011] Violet Rocket - Morning In June [wgefeqtt]

Post autor: satan666 »

Bardzo dobry przyjemny kawałek. Jak zwykle trafnie namalowałeś obrazek muzyką :) letniego poranka :)
petertrump
Nowicjusz
Posty: 80
Rejestracja: 23 gru 2011, 19:08

Re: [24.12.2011] Violet Rocket - Morning In June [wgefeqtt]

Post autor: petertrump »

Tajemniczy poczatek, ale calkiem fajny. Stopa moglaby byc mocniejsza, bardziej miesista, a tak to ma plastikowe brzmienie. Bass chyba tez odrobine mocniejszy. Nie podoba mi sie ze sa takie momenty jak w 4:27, ze przycicha a zaraz wraca do normalnej postaci. A tak to utworek jest w porzadku. Milo sie sluchalo. Pozdrawiam :)
Awatar użytkownika
lsudny
Ekspert
Posty: 2923
Rejestracja: 11 sie 2009, 10:03

Re: [24.12.2011] Violet Rocket - Morning In June [wgefeqtt]

Post autor: lsudny »

Dobra, moją opinię już znasz więc nie będę przedłużał. Z tym kawałkiem stałeś się arcybogiem chilloutu. 10/10 z malutkim minusem jakim jest outro.
Awatar użytkownika
Violet Rocket
Specjalista
Posty: 1330
Rejestracja: 21 cze 2009, 23:44

Re: [24.12.2011] Violet Rocket - Morning In June [wgefeqtt]

Post autor: Violet Rocket »



@Bold: Oszaleję :333

@Italic: Fakt, dopiero też zaczynam się gryźć w język z jednej strony. Ukończyłem na album 4 kawałki i wszystkie kończą się field-recordingiem. Teraz zostaje kwestia: Podtrzymać to przy całym albumie czy pójść po rozum i zacząć kręcić to inaczej.

Dziękuję za komentarze, panowie. Wszystkiego dobrego
Awatar użytkownika
Blue'Tone
Weteran
Posty: 882
Rejestracja: 13 gru 2010, 14:17

Re: [24.12.2011] Violet Rocket - Morning In June [wgefeqtt]

Post autor: Blue'Tone »

Słuchałem driftując w GRID'ie na kierownicy (lol) i powiem szczerze ze zajebiste.
Fajnie mi umilało wchodzenie bokiem w zakręty.. :) zajebisty chill jak nic.
Jako, że nie jestem fanem tego typu gatunków to to mi podeszło, zabieram na HDD :)
Awatar użytkownika
lsudny
Ekspert
Posty: 2923
Rejestracja: 11 sie 2009, 10:03

Re: [24.12.2011] Violet Rocket - Morning In June [wgefeqtt]

Post autor: lsudny »

Po jeszcze kilku przesłuchaniach mogę się zgodzić z petertrumpem jeśli chodzi o stopę, mogłaby być troszkę mocniejsza :)

[
Nie wiem jak to brzmi, ale myślę że kończenie każdego kawałka dźwiękami natury byłoby trochę monotonne.
Awatar użytkownika
Tebes
Specjalista
Posty: 1520
Rejestracja: 23 lip 2010, 19:38

Re: [24.12.2011] Violet Rocket - Morning In June [wgefeqtt]

Post autor: Tebes »

no Adam pocisnął zdrowo i konkretnie, lubię u Ciebie to, że bardzo to co tworzysz jest organicznie...podobnie i tym razem jest, podobnie jak zawsze śrubujesz lvl... noo i sam track też mi bardzo bardzo pasuje, jedynie ostatnie kilka sekund mi spsuło z lekka wizję, ale nie neguję, nie siedzę w czilach ;) btw: co do perkusji? raz,że hh wpływa, dwa że serio takie prawdziwie ciężkie rzeczy, chociażby pokroju drum'n'core'ów, warto wczuć się trochę w tą automatykę, potem łatwiej przychodzi dobieranie pewnych elementów u siebie :D podam dość IMO wyświechtany już przykład Conrada Hoyer'a [aka Ophidian/Menader/Cubist Boy/Trypticon/Ophidian as Raziel], jeszcze w kolaboracjach z Tijs Ham'em [aka Tapage] - spróbuj dotrzeć do ich softowych rzeczy [przeważnie jako Tapage & Meander] a potem posłuchać hardkorów w ich wydaniu... dwie kompletnie inne wiksy, dwa zupełnie odległe bieguny, a jak się doskonale uzupełniają. Tak w tych mocarnych produkcjach potrafią zamknąć cząstkę tego, zdawałoby się zarezerwowanego dla 'lekkich' gatunków, piękna... jak i w softowych produkcjach daje się wyczuć ich -core'owe korzenie, to dla mnie fantastyczne i w sumie uzasadnionym jest Ciebie do nich porównywać... ;p
z okazji świątecznej nudy [kewin ;> ] zachciało mi się k*rwa komentów pisać :D
pozdro,zacna robota.
Awatar użytkownika
deepyo
Klubowicz
Posty: 430
Rejestracja: 09 sie 2008, 12:08

Re: [24.12.2011] Violet Rocket - Morning In June [wgefeqtt]

Post autor: deepyo »

Jestem tak zachwycony tym kawałkiem, że teraz bardzo żałuję, że nie byłem na forum w święta... miałbym je dużo lepsze :) ja również ostatnio lubuję się w naturze i jej dźwiękach więc to jest dla mnie mistrzostwo :) pobieram :)
Awatar użytkownika
DjOhma
Ekspert
Posty: 5368
Rejestracja: 14 mar 2008, 16:03

Re: [24.12.2011] Violet Rocket - Morning In June [wgefeqtt]

Post autor: DjOhma »

Hmm.. no na moje ucho perkę trochę inaczej można by rozłożyć .. trochę za dużo tego Kicka jest ;) ale to tylko moje zdanie (preferuję taki chill) hehe
PADY i te ćwierkające ptaki w tle .. po prostu poezja ;)
Jedna uwaga to może by coś sie przydało dodać od 3 minuty bo ten motyw trochę długo sie ciągnie ;)

Reszta Bardzo elegancka. ;)
Awatar użytkownika
alexfat
Użytkownik
Posty: 144
Rejestracja: 04 paź 2008, 13:55

Re: [24.12.2011] Violet Rocket - Morning In June [wgefeqtt]

Post autor: alexfat »

Spokojna odprezajaca nutka tak jak byc powinno :) , bardzo mi sie podobala , no i poszla na dysk , gratulacje :) Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Deluxe
Klubowicz
Posty: 484
Rejestracja: 25 maja 2010, 18:22

Re: [24.12.2011] Violet Rocket - Morning In June [wgefeqtt]

Post autor: Deluxe »

Rozmarzyć się można jak tego słucham ;)
Ocena 10/1;) Pozdro :)
ODPOWIEDZ