od 0
:58 fajnie ten organowy synth sobie gra, phaserowe przejście też fajne. stopa jakoś tak puka, zmieniłbym ją w ogóle. dobry 303 od 1
:52, ale wydaje mi się że gra inaczej niż reszta. progresja basu nieciekawa (brzmienie też bym zmienił bo w późniejszej części go słabo czuć jak dla mnie). od 2
:20 mogłeś już dać breaka bo nudzisz
bardzo fajny pad i ułożenie melodii, dałbym tam trochę excitera żeby wzmocnić dół pasma. lead też niczego sobie. 3
:42 - niezbyt płynne przejście. ten synth wchodzący w tym momencie (co gra trochę na offbeat) wymieniłbym na jakiegoś lekkiego plucka, a jak nie to skróć mu decay i zautomatyzuj cutoff. open hat strasznie suchy mi się wydaje, utnij mu trochę od 15 kHz i podbij leciutko 12-15 kHz (żeby było bardziej "śśś"). od 6
:02 do 6:24 widziałbym pad z sidechainem i z założonym bandpassem i automatyzacją, taki sweep. mam nadzieję że wiesz o co mi chodzi. fajnie by to tam brzmiało. nudna końcówka, na siłę już ten 303 idzie.
podsumowując: fajna melodia, ładne brzmienia, miks trochę do poprawy a aranż do urozmaicenia. początek i końcówka nudne, ale break bardzo fajny. kilka rzeczy do poprawy, brzmienia bardziej żywe (bo czuć mocno tą cyfrową suchość) i mamy dobry kawałek trensu
7.5/10
EDIT: po drugim przesłuchaniu stwierdzam że przejście w 3:42 nie jest aż takie złe. jednak nadal można to upłynnić.