Taki tam traczek dżampstajlowy, w sumie to mój pierwszy (wcześniej też się próbowało ale tamte zalążki nigdy nie przekroczyły granicy trzydziestu sekund ). Dźwięków nie kręciłem, raczej jechałem po gotowcach, toteż sklejenie całości zajęło dwie godziny (utworek raczej robiony dla beki).
No ale ważne, że jest w ogóle i - przynajmniej w moim odczuciu - nie wykrwawia uszu Zostawię to tu więc w celu zjechania każdej sekundy tego dzieła przez was
Powiem tak jak cicho to dupa maryna ale juz glosno jest ok,tylko jedna rzecz .........pusto i troszku psychodelicznie ale calkim znosne Cj robiles juz Jumpa??Bo powiem ci ze nie porywa nic a nic a lubie Jumpa.Lead jest marny musi byc soczysty kwasny saw ale plus za odmiane
Szczerze HS i JS to czarna magia dla mnie , ale trochę nie porywa Stopkę powinieneś jeszcze wybić , lead taki nawet nawet ale kawałek dla beki jak napisałeś ,więc co tu się czepiać, jakbyś dopracował to było by gites