[19.08.13] Road of no return [Cynical Electronic]

Zbiór utworów które kiedyś były na forum, tu trafiają wszystkie piosenki w których wygasły linki.
Awatar użytkownika
Aliensynthesizer
Nowicjusz
Posty: 40
Rejestracja: 14 sty 2013, 10:12

[19.08.13] Road of no return [Cynical Electronic]

Post autor: Aliensynthesizer »

Po wysłuchaniu „Krzyku Dusz”, na końcu czasoprzestrzeni,wypadało by wrócić. Ale tego, co nikt by się nie spodziewał, to to, iż na samym dnie kosmosu istnieje przejście, do równoległego świata. Ściana, która oddziela te światy, jest drogą w jednąstronę, bez powrotu. Zapraszam do wysłuchania kolejnego utworu do mojej płyty„Time Machine” zatytułowałem go „Road Of No Return” (Droga bez powrotu). Jaką drogę wybrałem? Zaprezentuję dopiero w drugiej części albumu. A teraz zapraszam do wysłuchania „Road Of No Return”.

Kod: Zaznacz cały

https://soundcloud.com/aliensynthesizer/road-of-no-return
Awatar użytkownika
MARCO VAN HAYDEN
Specjalista
Posty: 1116
Rejestracja: 28 sty 2010, 13:23

Re: [19.08.13] Road of no return [Cynical Electronic]

Post autor: MARCO VAN HAYDEN »

Lubie muzyke elektroniczna z lat 70-90 ale nowej generacji nie trawie choc powiem smykale masz ale zrob cos z lat 80 wiem ze dasz rady ale tam bylo przednie zawsze melo np SYNTECH lub KOTO.Pozdro
Awatar użytkownika
Aliensynthesizer
Nowicjusz
Posty: 40
Rejestracja: 14 sty 2013, 10:12

Re: [19.08.13] Road of no return [Cynical Electronic]

Post autor: Aliensynthesizer »

Co ja nowicjusz mogę Ci powiedzieć. Jako Weteran to chyba wiesz, że muzyka jest do słuchania. A jeśli jej nie trawisz, to problem może być nie w samej muzyce, tylko w Twojej przemianie materii. Ja nie komponuję muzyki z lat. Ani komercji. Syntezatory w tamtych latach, o których piszesz, z naszych rodaków mogli mieć tylko Ci, co wyjechali z kraju i kupili za granicą. Cena instrumentu to była kwota, na którą musiałbyś w Polsce pracować co najmniej 100 lat.. Gdyby realia naszego kraju, były inne, wydałbym swój album, który prezentuję na forum we wczesnych latach 70, jako Polską muzykę elektroniczną. Jak masz wyobraźnię to sobie resztę dopowiedz. A teraz chciałbym zaprosić do wysłuchania ostatniej kompozycji do albumu "Time Machine". Opowiadam w nim, jak postanowiłem przeprawić się drogą bez powrotu, na drugą stronę, do świata równoległego. Jak ktoś chce dowiedzieć się, co tam zobaczyłem, kogo spotkałem i co stało się z wehikułem czasu to zapraszam do wysłuchania "A paralel world".

Kod: Zaznacz cały

https://soundcloud.com/aliensynthesizer/a-parallel-world-mp3
Awatar użytkownika
Taube
Weteran
Posty: 884
Rejestracja: 24 lut 2009, 23:39

Re: [19.08.13] Road of no return [Cynical Electronic]

Post autor: Taube »

kompletnie nie moje klimaty i kawalek brzmi jakby byl mocno stlumiony w sobie . dziwne bo sc ma dobry odsluch
In-Tegral
Użytkownik
Posty: 138
Rejestracja: 29 sie 2012, 08:47

Re: [19.08.13] Road of no return [Cynical Electronic]

Post autor: In-Tegral »

nie dziwne, po prostu mix ma za malo wysokich czestotliwosci
Awatar użytkownika
Aliensynthesizer
Nowicjusz
Posty: 40
Rejestracja: 14 sty 2013, 10:12

Re: [19.08.13] Road of no return [Cynical Electronic]

Post autor: Aliensynthesizer »

Zmienię sposób zgrywania. Mastering zrobiłem dobrze, ale poszedłem na skróty i materiał zgrałem z sequencera syntezatora bezpośrednio na magnetofon cyfrowy. I tu może wcięło trochę wysokich. Powtórzę zgrywanie jeszcze raz, bez ułatwień i sprawdzę, jak nie będzie lepiej, to podbiję górę na masteringu. Dzięki, za fachowe uwagi, takie cenię najbardziej.
Awatar użytkownika
Outsider
Weteran
Posty: 663
Rejestracja: 24 paź 2008, 18:53

Re: [19.08.13] Road of no return [Cynical Electronic]

Post autor: Outsider »

Pochłonęły mnie te dzwięki mimo, że pierwszy raz mam z takim gatunkiem do czynienia. Road of no return bardzo mi sie spodobało, aż zaraz odtworze jeszcze raz. Jak sam napisałeś muzyka jest do słuchania, ale słuchając Paralel world łatwiej byłoby przebrnąć przez te 10 minut z wizualizacją, choćby kosmosu. Nie wiem czy to kwestia mojej nieznajomości gatunku, czy faktycznie ten numer jest "ciężko strawny". Jeśli chodzi o brzmienie faktycznie dodać soku do wysokich by sie przydało. No i interesuje się troche wszechświatem i takie pojęcia jak "dno kosmosu", czy "ściana oddzielająca" brzmią zabawnie, aczkolwiek wszechświat równoległy, a raczej po prostu inny wszechświat to aktualnie jeden z przedmiotów badań, bo jest podstawa by sądzić, że nasz nie jest jedyny. Sądzi się tak od dawna zresztą, teraz bodajże jest możliwość tego dowieść.
Awatar użytkownika
lsudny
Ekspert
Posty: 2923
Rejestracja: 11 sie 2009, 10:03

Re: [19.08.13] Road of no return [Cynical Electronic]

Post autor: lsudny »

kuźwa. nauczcie się rozróżniać mastering od miksu, to po pierwsze.

a teraz do rzeczy. nie czytałem poprzednich komentarzy bo jest ze mnie leń. Road Of No Return, powiadasz. zaczyna się fajnie, klasyczne analogowe plucki, zero oryginalności ale za to jakie przyjemne. ja doceniam takie brzmienia. fajny pad też w pewnym momencie wchodzi. jak wchodzi perkusja to robi się trochę gorzej (ta pseudo-gitara niezbyt tam pasuje), perka wydaje się może nie tyle przytłumiona, co po prostu za mało jasna, brak jej wysokich częstotliwości. no i bas jakiś by się przydał. gitara fajna, choć sucha. synth w 1:53 bardzo fajny, ale za mocno się wybija. później perka całkiem fajnie gra, dobry groove i w ogóle. robi się nawet odrobinę, hm, funkowo? fajny kawałek. rzadko odwiedzam to forum ale postanowiłem z nudów coś przesłuchać i powiem Ci, że podoba mi się to co robisz. niekonwencjonalne, nie to co 90% dzisiejszych... yyy, znasz resztę kazania ;d masz szczęście że akurat zajrzałem! :D lubisz oceny? jeśli tak to dam Ci 8/10, miks do poprawy, perkę trza rozjaśnić i wzmocnić, aranż bardzo fajny, oldschoolowe dźwięki na plus.

A Parallel World, 10 minut więc pewnie nikomu nie będzie chciało się przesłuchać, ale mnie akurat tak, bo taki nie jestem! zresztą mój najdłuższy kawałek trwa 12:14, więc wiem ile pracy trzeba włożyć w coś co nie trwa klasyczne radiowe 3.5 minuty :p zaczyna się ładnie, znowu klasyczne synthy, kojarzą mi się z JMJ. wszystko ładnie lata po stereo. w 1:41 zauważyłem małą przerwę, nie chcę nic sugerować ale mam nadzieję że nie używasz gotowych sampli? tak sobie pomyślałem, bo mało tu delayów ogólnie (jak i w poprzednim) a jak delay albo pogłos jest od razu nagrany w samplu to to słychać. no ale mniejsza z tym. w trzeciej minucie robi się ciekawie, przeróżne dźwięki, ta podróż przez galaktykę zaczyna robić się interesująca... po drodze mijamy mgławice, pulsary, galaktyki, kwazary (tak, wiem, że to rodzaj galaktyki, ale to tak fajnie brzmi!)... nieważne. jak dla mnie to zbyt pozytywne te dźwięki jak na kosmos; kosmos mi się kojarzy z ogromną pustką i raczej mroczniejszymi dźwiękami (smutniejsze to złe określenie, nie umiem tego zbytnio ująć w słowa). obczaj sobie album Benna Jordana (szerzej znany jako The Flashbulb, jeden z czarodziejów IDMu, choć dla mnie i tak najlepszy jest Wisp ;3 yy nieważne.) "Pale Blue Dot", w szczególności kawałek Ascent. no ale wracając do Twojego. sporo różnych efektów (czy słyszałem tam Cygnusa? taki fajny kosmiczny vst, jak nie znasz to polecam :D), zmiany, potem wchodzi wokal... perkusja też ciekawa, lubię takie eksperymentalne brzmienia! progresja akordów koło 8:10 jeszcze bardziej potęguje kosmiczny klimat. tylko mam jedno zastrzeżenie - mianowicie fajnie by było, jakbyś poszerzył panoramę stereo, bo niektóre rzeczy są w mono, i słusznie, bo chociażby bas nie powinien latać po stereo, ale polecam Ci używanie stereo enhancerów i ogólnie różnych efektów stereo. to taka mała dygresja, bo to nie przeszkadza aż tak bardzo, ale ja lubię się czepiać szczegółów xD trochę mnie znudziłeś w drugiej części utworu, ale ja lubię dużo urozmaiceń. hmm, 7/10 jeśli mamy się kierować ocenami ale wiem, że długi, konstruktywny komentarz jest wart więcej. taką przynajmniej mam nadzieję :D

boże, dawno nie napisałem takiego długiego komenta. wybaczcie za ścianę tekstu, poniosło mnie, Twoja muzyka sprawiła że odleciałem w kosmos i straciłem głowę, pewnie napisałem jakieś bzdury xd aha, Outsider, myślałem że słuchałeś mojej muzyki kiedyś ;__; chociaż z drugiej strony znowuż taka kosmiczna ona nie jest. chociaż ambicje zawsze miałem. może kiedyś, Kuba, może kiedyś.
Awatar użytkownika
Ciastek
Specjalista
Posty: 1695
Rejestracja: 11 gru 2008, 13:18

Re: [19.08.13] Road of no return [Cynical Electronic]

Post autor: Ciastek »

"A paralel world" - początek wydaje się drogą na skróty, po 3 minutach trochę ciekawiej się robi. Bardzo podoba mi się ten kobiecy "chórek" w dalszej części, użyłeś swojej żony czy inne vst? :D Im dłużej słucham tym fajniejsze :)

„Road Of No Return” - to już naprawdę kawał dobrej roboty! bardzo dobre brzmienia. I dla mnie z miksem jest ok ale ja tam się nie znam za bardzo ...

To forum ostatnio odwiedzam raz na miesiąc na 10 minut i gdyby nie Kuba to pewnie bym nie trafił na Twój temat. A miło usłyszeć, że jeszcze ktoś produkuje taką muzykę :) Fajnie, pozdrawiam i dalszej owocnej pracy życzę i napisz mi jak skończysz album :)
Awatar użytkownika
Aliensynthesizer
Nowicjusz
Posty: 40
Rejestracja: 14 sty 2013, 10:12

Re: [19.08.13] Road of no return [Cynical Electronic]

Post autor: Aliensynthesizer »

Hmm… dzięki panowie za komentarze. W miarę postaram się ustosunkować się do nich.
Outsider -Wizualizacja muzyki, nie jest moją mocną stroną. W następnych moichkompozycjach, nie będę podawał nawet opisu i zastanawiam się czy utworom nienadawać numerów zamiast tytułu. Jak tematbędzie słaby to trudno jest przebrnąć nie przez 10 minut, tylko nawet 3.50 jestza długo. Jak będzie dobry, to masz moją gwarancję, że słuchania 30 minut będzie Ci mało.
Isudny – Długo, oj długo zastanawiałem się , nadodpowiedzią. Napiszę tak –jesteś dobrym analitykiem,potrafisz z rytmu wyczuć styl, wielki ukłon z tej strony, ale jak brak perkusji trochę się gubisz. Dla wyjaśnienia - wszystkieelementy kompozycji są zamierzone. Gramtylko na syntezatorach sprzętowych. Brzmienia są tylko z nich. Niektóre z brzmieńpo porostu mam w sprzęcie, inne to godziny grzebania w generatorach i efektach. I niestety brzmienia te wykorzystująefekty między innymi takie jak delay. W niektórych tylko w procesorach efektów PFXw innych dodatkowo w MFX1 i MFX2, ale z umiarem. Nieużywam komputera, ani wtyczek VST .Dla tego nie usłyszysz u mnie „Cygnusa” .Pasmo wysokich, gdzieś uleciało. W materiale źródłowym wydaje mi się, że jestjak trzeba, chociaż poddam go jeszcze raz od początku masteringowi. Postaram się i wzmocnić i podnieść zakreswysokich. Co do panoramy to, w jednym zutworów albumu poszerzyłem ją do prawie maxa, wymaga to jednak podojenia pracy przy każdym brzmieniu z osobna. Jest to mój debiut w tej muzyce i myślę że kolejnemoje kompozycje będą, korzystając z takich cennych uwag, które zamieściłeś wswoim poście, dążyć do tej niedościgłej doskonałości.
Ciastek – ten kobiecy śpiew to V-Synth Gt tak śpiewa. Potrzebowałem w utworze trochę seksownej barwygłosu kobiecego i tyle. To tylko synteza. Dla tego syntezatora nie jest nawetwielkim problemem śpiewać chórkiem zespołu „Queen” używając swojego chrapliwegogłosu, po dwóch dniach libacji alkoholowej.
A co do albumu tojest już skończony. I wszystkie utworki z niego prezentowałem na forum.

Awatar użytkownika
lsudny
Ekspert
Posty: 2923
Rejestracja: 11 sie 2009, 10:03

Re: [19.08.13] Road of no return [Cynical Electronic]

Post autor: lsudny »

no wiesz, może trochę się za bardzo rozpędziłem z pisaniem ;P ale spoko, nie mam żadnych zastrzeżeń, robisz bardzo fajną, ciekawą muzykę. i fajnie, że na syntezatorach sprzętowych, miło że ktoś je docenia :D (sam nie mam, ale może to się kiedyś zmieni) tak czy siak, czekam na następne kawałki!
Awatar użytkownika
deepyo
Klubowicz
Posty: 430
Rejestracja: 09 sie 2008, 12:08

Re: [19.08.13] Road of no return [Cynical Electronic]

Post autor: deepyo »

Użycie syntezatorów sprzętowych się chwali a co do samego kawałka to słychać tam niedociągnięcia, ale przebrnąłem przez całość bez trudu więc jest dobrze. Klimat jest choć nie porywa, ale myślę, że nie o to tu chodzi :) Pozdro
ODPOWIEDZ