Bez fajerwerków ale posłuchać można. Remix Indecent Noise mnie zniechęcił do tej produkcji, ale OM (którego wcześniej nie słyszałem) wyszedł dużo lepiej.
Edit:
Słucham drugi raz i zmienia mi się nastawienie do tej produkcji. Co prawda, mam wrażenie że już kiedyś słyszałem coś bardzo podobnego (w tej chwili nie mogę sobie przypomnieć o jaki utwór tutaj chodzi).
Na koniec dodam jeszcze że wszystko byłoby ładnie pięknie gdyby nie fragment 4:39-5:05 który nie w ogóle nie pasuje do całości.