33 pomysły na odzyskanie natchnienia

Jeżeli masz pytanie dotyczące sprzętu, napisz, a na pewno ktoś pomoże ci rozwiązać twój problem.
Awatar użytkownika
Ciastek
Specjalista
Posty: 1695
Rejestracja: 11 gru 2008, 13:18

33 pomysły na odzyskanie natchnienia

Post autor: Ciastek »

Polecam wam ten ciekawy artykuł ;)

Początkowy proces powstawania utworu muzycznego jest chyba najbardziej ekscytującym momentem tworzenia. Lecz nie zawsze idzie gładko. Naszedł was kiedyś Brak Natchnienia? Mnie tak. Właściwie to "definitywnie rzucam granie" z tego powodu przynajmniej raz w miesiącu. Normalka. Tak naprawdę, to już się przyzwyczaiłem. Po prostu czasem wściekam się na brak własnego talentu, na pogodę, na niewłaściwie brzmiący sprzęt...
Pogody winić się nie da, sprzęt następnego dnia sprawuje się jak trzeba, a drugim Paulem McCartney'em i tak nie będę. Czasem brakuje tylko pomysłów albo inspiracji. Warto odłożyć wtedy muzykę na kilka dni, zająć się gotowaniem, ogródkiem czy ogłoszeniami motoryzacyjnymi. W takiej chwili oddechu od muzyki powstał właśnie ten tekst dotyczący tworzenia i pobudzenia własnej kreatywności. Mam nadzieję, że 33 pomysły natchną kogoś poza mną do zrobienia ciekawszych kompozycji i lepszych produkcji.

1. Jeśli nie jesteś zdecydowany lub po prostu nie wiesz (czasem warto to przyznać) do kogo chcesz dotrzeć ze swoją muzyką, wówczas małe są szanse, że trafisz do właściwego odbiorcy. Chińczycy od wieków do znudzenia powtarzają całemu światu następujące zdanie: jeśli nie wiesz dokąd zmierzasz, wówczas nigdy tam nie dojdziesz. Sprecyzuj jasno swój cel i podczas pracy zmierzaj w tym kierunku. Jeśli jest Ci trudno się określić i zdecydować dla kogo komponujesz muzykę, postaw sobie limit czasowy – np. do końca miesiąca zdecydujesz czy to, co robisz, to ma być radosny dance, łagodny chillout czy muzyka do słuchania na "jamniku" w piwnicy i rapowania (razem z Tobą) zbuntowanych tekstów. Te przykłady to oczywiście przenośnia, ale postaw sobie jasny cel, a od razu przyjdzie natchnienie do nowych utworów.

2. Jeśli wydaje Ci się, że robisz muzykę relaksacyjną, do słuchania w sypialni, włącz ją sobie wieczorem, gdy idziesz do łóżka. Jeśli tworzysz dance, włącz swoją twórczość rozbawionym przyjaciołom na imprezie. To najlepszy sposób, by ocenić czy Twoja praca do czegoś się nadaje. Jeśli stwierdzisz, że nie chwyta, patrz punkt 1. Jeśli stwierdzisz, że to nieważne, bo robisz muzykę dla siebie, patrz punkt 3.

3. Jeśli używasz ciągle kilku tych samych brzmień syntezatorów (szczególnie programowych), zamień ich role. Wykorzystaj syntezator, którego zazwyczaj używasz do brzmień basowych na ścieżce padu i odwrotnie. Niech instrumenty zagrają brzmieniami, z których rzadko w nich korzystasz. Poza tym fortepian nie zawsze musi brzmieć klasycznie jak fortepian (czytaj: często sztywno i nieciekawie), równie dobrze może brzmieć jak fortepian potraktowany dziwacznym przesterem. Jeśli brzmi odlotowo i sprawia, że utwór zaczyna się wyróżniać wśród innych, to musisz zadać pytanie – czy ktoś nam tego zabroni...?

4. Masz pętlę perkusyjną a do tego linię basu zapisaną w MIDI i nie wiesz co dalej z tym zrobić? Skopiuj linię basową na inną ścieżkę, dodaj do każdej nuty dwie takiej samej długości i w interwale np. trzech półtonów, ustaw do tego brzmienie typu chord lub electric piano, albo jakie chcesz. Możesz też na nowo stworzonej ścieżce ustawić brzmienie gitary z włączonym arpeggiatorem i efektem delay. Chodzi o to, by ścieżka miała inne brzmienie niż ścieżka basowa będąca pierwowzorem. A może dać dwie ścieżki basowe...?

5. Słuchaj każdego rodzaju muzyki, nawet takiego, do którego Ci najdalej. Zdziwisz się ile można podchwycić inspirujących pomysłów właśnie z gatunków, które na pierwszy rzut oka wydają się zupełnie odległe od hip-hopu czy trance'u, który tworzysz.

6. Przysłuchaj się bliżej utworowi, który uważasz za udany i coś z niego skopiuj. Nie dosłownie. Może usłyszysz jakieś ciekawe rozwiązania aranżacyjne, harmoniczne, fajny akord, do którego dołożysz następny od siebie itp. To nie plagiat, tylko nauka od lepszych.

7. Od jednej z najważniejszych osób polskiego przemysłu płytowego usłyszałem kiedyś wyjątkowo celną uwagę: "W Polsce jest tak mało przebojowych wykonawców, ponieważ artyści nie wiedzą tego, że dla zrobienia przeboju wystarczy solidnie przestudiować wszystkie numery Abby". Nie wiesz, co sądzić o tej opinii...? Takie tezy nie biorą się znikąd. Madonna wydała fortunę na prawa do dźwięków z "Gimmie Gimmie" użytych w jej ostatnim singlu "Hung Up", a "Hung Up" już od trzech miesięcy okupuje pierwsze miejsca list przebojów i nie zanosi się na zmiany. Co to jest Abba? To taka grupa. Ze Szwecji.

8. Nie chcesz tworzyć przebojów jak Abba i Madonna? W porządku. Na pewno masz swoje kultowe płyty, na których można znaleźć dobre pomysły w danym gatunku. Przesłuchaj jedną z nich już dziś. Otwórz uszy i zapomnij, że kiedykolwiek wcześniej ją słyszałeś. Natchnienie przyjdzie gdzieś pomiędzy utworami numer dwa i numer trzy. Nie masz i nie znasz żadnej takiej płyty? Wróć do punktu 7.

9. Uruchom w odtwarzaczu płytę, którą lubisz, natomiast w sekwencerze włącz nagrywanie i zacznij grać na instrumencie (syntezator, gitara) do muzyki, którą słyszysz. Nie powtarzaj partii z płyty, tylko graj swoje dźwięki do tego utworu. Gdy kilkakrotnie powtórzysz tę czynność okaże się, że w prosty i szybki sposób nagrałeś kilka ścieżek, z których można zrobić nowy kawałek!

10. Gdy masz podstawy utworu, który wydaje się nawet do rzeczy, spróbuj zmienić jego tonację. Czasem, choć trudno to wytłumaczyć, podniesienie tonacji o pół tonu może dodać piosence niesłychanej świeżości. Świeżości powodującej oczywiście, że rzucisz się do pracy nad hitem, który niebawem zwali z nóg pół Polski, a może i ćwierć Szwecji.

11. Wprowadź do utworu różnego typu zmiany dynamiczne. Momenty mocniejsze, głośniejsze, przykuwające uwagę i fragmenty łagodniejsze, które"podprowadzą" słuchacza do tych najbardziej chwytliwych części utworu. Stosuj różne długości refrenów czy zwrotek i zmień w paru miejscach układ akordów tak, by utwór był ciekawy i nie uśpił człowieka po 20 sekundach.

12. By znaleźć natchnienie zamień się z kolegą-muzykiem na instrumenty. Na tydzień lub dwa, a jeśli kompletnie brakuje Ci weny, to nawet na miesiąc. Także w tym przypadku, gdy on jest gitarzystą a ty klawiszowcem. Lub odwrotnie. Zamień się nawet wtedy, gdy on ma tańszy sprzęt od Twojego. Gdy twój klawisz (bądź Strato) wróci do Ciebie, zobaczysz jaki to inspirujący instrument.

13. Jeśli używasz samych syntezatorów VST/DX i nie masz na co się zamienić z innym muzykiem, spróbuj pożyczyć od kogoś na tydzień gitarę. Następnie skleć i nagraj na niej tyle nowych dźwięków, ile będziesz w stanie. Nowe źródło inspiracji? Nowe sample? Nagraj ich jak najwięcej! Powstaną z tego co najmniej trzy utwory. A wśród tych trzech jeden dobry. Warto spróbować.

14. Kolega gitarzysta nie chce pożyczyć Ci wiosła? Zaproś go do siebie i spróbujcie nagrać coś razem. Każdy ma jakieś pomysły i co dwie głowy to nie jedna. Kto wie, może to on da Ci jakąś ciekawą wskazówkę dotyczącą Twojej twórczości albo używanych brzmień. Powie np.: daj sobie spokój z tym MIDI i zabierz się do pracy. A może dokooptujecie dwie śpiewające dziewczyny i historia potoczy się zupełnie inaczej niż byś się tego spodziewał?

15. Jeśli masz fajny układ akordów, używasz ich do zwrotki, ale nie wiesz co dalej zrobić w utworze, po prostu odwróć kolejność tych akordów i zmontuj z tego dalszą część piosenki.

16. Albo odwrotnie. Zrób cały kawałek na jednej sekwencji akordów i niczym się nie przejmuj. Eric Prydz zbił majątek na jednej, powtarzanej w kółko frazie w kawałku "Call On Me". Dodajmy, że sam tej sekwencji nie wymyślił. Utwór napisał Steve Winwood, a Eric (też ze Szwecji) dopisał się jako współautor tylko za to, że wiedział jak modnie zapętlić drugi wers refrenu potraktowany loopem i jednym efektem przez niespełna trzy minuty. To się nazywa kreatywność!

17. Jeśli masz jakiś fragment i nie wiesz co dalej, skopiuj go w dalszej części piosenki, następnie potnij powstałą część używając efektu typu chopper, nie bojąc się ekstremalnych ustawień. Tak jak zrobił to ze swoimi dźwiękami Mylo na debiutanckim albumie "Destroy Rock'n'Roll".

18. Mylo użył choppera, Eric Prydz jednej pętli i kompresora z presetem Pump. Po co ich naśladować. Znajdź swój efekt, którego użyjesz ekstremalnie i oprzesz na tym całe Swoje brzmienie.

19. Zawsze włączaj nagrywanie w sekwencerze, gdy testujesz demo nowego softsyntha. Podczas takiej zabawy i przesłuchiwania brzmień za każdym razem przychodzą do głowy świeże i naturalne pomysły inspirowane nowym instrumentem. Włączaj też guzik Record wtedy, gdy grasz dla przyjemności. Obojętne na czym. Niechby to były dudy czy kobza. Kto wie, ile świetnych melodii przepada dlatego, że zamiast do pamięci komputera/rejestratora odleciały w niepamięć.

20. Staraj się używać w utworach barw o różnej dynamice. Nie pakuj do jednego utworu samych agresywnych, tłustych dźwięków – tłustych bębnów, tłustego padu, tłustego basu (stereo) i przesterowanego wokalu na wierzch. W ten sposób szybko można się zmęczyć własnymi dźwiękami i stracić ochotę do pracy. W tym kontekście zastanawiam się jak Liam Howlett wytrzymał proces nagrywania i produkcji ostatniej płyty Prodigy, którą wypełnił po brzegi ostrymi dźwiękami do tego stopnia, że można posłuchać jej najdłużej przez 3 minuty. Potem już tylko boli głowa.

21. Zawsze miej przy sobie notes, dyktafon lub telefon z pamięcią, aby móc zapisać pomysły, które przyjdą Ci do głowy w najmniej spodziewanym momencie.

22. Wypróbuj w praktyce każdy, nawet najbardziej niedorzeczny pomysł kompozycji lub aranżu zanim wyrzucisz go do kosza. Zostaw wszelkie "uznane" zasady i zrób coś wbrew powszechnym regułom. Bądź prekursorem nowego stylu!

23. W poszukiwaniu natchnienia wrzuć plik bębnów MIDI na ścieżkę z ustawioną barwą ostrego syntezatora. Drobna korekta i możesz mieć nowy riff.

24. Zmień otoczenie, w którym zawsze pracujesz nad muzyką. Przestaw meble, kup nową podkładkę pod mysz, zmień tapetę na pulpicie komputera. Może potrzebujesz nowego fotela, a może nowego studia?

25. Jeśli tworzysz muzykę klubową, idź do klubu w piątek czy sobotę, dwa tygodnie z rzędu. Z nowej perspektywy usłyszysz więcej inspirujących dźwięków niż siedząc w domu ze słuchawkami.

26. Jeśli tworzysz w nocy spróbuj nagrać coś w południe. Gdy grasz w dzień, dopiero w nocy zanurkuj do świata dźwięków. 27. Ogranicz listę używanego sprzętu. To zawsze działa! Zostaw sobie jeden, góra dwa instrumenty i oprzyj na nich cały aranż.

28. Ogranicz liczbę ścieżek w sekwencerze do czterech: bębny, bas i coś do tego. Skup się na kompozycji zamiast na skomplikowanych aranżach. Sprawdziło się to w przypadku The Beatles, sprawdzi się i teraz.

29. Ustal sobie limit czasowy. Jeśli nie wpadniesz na sensowny pomysł w ciągu godziny, odłóż to na później. Zazwyczaj pomaga – ja w takim przypadku doznaję olśnienia dotyczącego właściwych akordów na kilka minut przed końcem ustalonego czasu.

30. Często najlepsze płyty powstają w pośpiechu. W ciągu jednego tygodnia. Remiksy w ciągu jednej godziny. Nawet, jeśli nie masz wydawcy, który wyznaczył Ci termin premiery, sam ustal sobie datę zakończenia projektu i wyobraź sobie, że do tego dnia nagrasz płytę czy utwór. Żmudne dłubanie w strukturze dźwięków zabija kreatywność i prowadzi do znudzenia. Działaj w pośpiechu, to może być ekscytujące... (coś o tym wiemy, mamy tak co miesiąc – przyp. red.).

31. Zmień rytmy. Siedzisz w breakach czy hip-hopie i nic nie wychodzi? Albo włączasz proste pętle typu umcy-umcy i zastanawiasz się, dlaczego nie możesz złożyć do tego przyzwoitych dźwięków? Po co się męczyć. Znajdź ulubiony rodzaj rytmów, w których czujesz się najlepiej i graj do rytmów, które czujesz, a nie do pętli, które akurat kolega ściągnął z internetu. Właściwy rytm poprowadzi Cię w dobrym kierunku. Określ jaki rodzaj rytmu lubisz i czujesz i tego się trzymaj.

32. Słuchaj, słuchaj i jeszcze raz słuchaj tego co robią inni. Ucz się od najlepszych. Natchnienie nie zawsze przychodzi wtedy, gdy tego chcemy, ale wśród miliona płyt nagranych przez innych na pewno znajdziesz taką, która cię zaintryguje i zainspiruje do stworzenia czegoś nowego. A poza tym – Dr.Dre czy ATB także mają gorsze dni. "Bez natchnienia kilka dni, możesz mieć i Ty". Ot co.

33. Włącz pozytywne myślenie. Załóż sobie, że teraz zrobisz coś niesamowitego. Uruchom sprzęt i zrób coś niesamowitego!


[RIGHT]Tomasz Hajduk (EiS 04-2006)[/RIGHT]
Moudy

Re: 33 pomysły na odzyskanie natchnienia

Post autor: Moudy »

No ciekawie, ja zawsze stosuje podobne metody dlatego jestem mentosem
Awatar użytkownika
radekdudek11
Specjalista
Posty: 1652
Rejestracja: 07 gru 2009, 16:44

Re: 33 pomysły na odzyskanie natchnienia

Post autor: radekdudek11 »

30. Często najlepsze płyty powstają w pośpiechu. W ciągu jednego tygodnia. Remiksy w ciągu jednej godziny.
Jak na SB pisalem ze robie kawalki w 4 godziny to mnie wysmiali
Awatar użytkownika
Cj Ex3
Ekspert
Posty: 3606
Rejestracja: 13 lip 2008, 21:39

Re: 33 pomysły na odzyskanie natchnienia

Post autor: Cj Ex3 »

radekdudek11 pisze:30. Często najlepsze płyty powstają w pośpiechu. W ciągu jednego tygodnia. Remiksy w ciągu jednej godziny.
Jak na SB pisalem ze robie kawalki w 4 godziny to mnie wysmiali
Ja robię melo, czekam dwa miesiące, jak znajdę pasujący vox lub mi się zachce to kawałek powstaje w dwa dni. A potem miesiąc małych poprawek.
Awatar użytkownika
DjOhma
Ekspert
Posty: 5368
Rejestracja: 14 mar 2008, 16:03

Re: 33 pomysły na odzyskanie natchnienia

Post autor: DjOhma »

ja jak mam wenę to też dosyć szybko mi wychodzą wałki.
Czasem mam, że siedze nad utworkiem tydzien badz dwa a czasami zrobie w 3 godziny ;p najszybciej jaki zrobilem kawalek to chyba w 40 min^^ ale ogolnie 4-5 h siedze nad jakims kawalkiem.. Remixy mi chyba szybciej wychodzą bo często wzoruje się na midi wiec trochę kombinowania mamy za sobą ;)
Moudy

Re: 33 pomysły na odzyskanie natchnienia

Post autor: Moudy »

Ja nie schodze poniżej 2 dni :)
Awatar użytkownika
cj feelip
Nowicjusz
Posty: 85
Rejestracja: 14 cze 2009, 02:23

Re: 33 pomysły na odzyskanie natchnienia

Post autor: cj feelip »

temat Ciastka zachęca do robieni własnego utworku, ale te posty pod nim no to sie odechciewa, jak ktoś moze robić utwór w 40 minut, masakra, ciekawe ile czasu zajeło zrobienie Nucvise'owi tego kawałka : "it takes time"
tytuł mówi sam za siebie, chodź zanim oficjalnie pojawił się album , to mineły 2 lata.
Awatar użytkownika
lsudny
Ekspert
Posty: 2923
Rejestracja: 11 sie 2009, 10:03

Re: 33 pomysły na odzyskanie natchnienia

Post autor: lsudny »

Te dwa lata nic nie świadczą - zazwyczaj od ukończenia i masteringu całego albumu do wydania go mija okres ponad pół roku. Nie wiem jak to jest w muzyce typu taki trance, house czy elektro, ale wiem jak jest w pozostałych.

Kawałek w 40 minut? Chyba jakieś pitu pitu, a nie kawałek. W sumie to miałem jeden utwór, nad którym pracowałem (dane z licznika w FL'u) ponad 10 godzin przez dwa miesiące. :P
Awatar użytkownika
Ciastek
Specjalista
Posty: 1695
Rejestracja: 11 gru 2008, 13:18

Re: 33 pomysły na odzyskanie natchnienia

Post autor: Ciastek »

Oooo, Kuba a powiedz gdzie ten licznik, sprawdziłbym ile mi schodzi czasu :D Co do okresu od ukończenia do wydania to jest tak jak piszesz, najczęściej to 3-6 miesięcy czekania :)
Awatar użytkownika
lsudny
Ekspert
Posty: 2923
Rejestracja: 11 sie 2009, 10:03

Re: 33 pomysły na odzyskanie natchnienia

Post autor: lsudny »

Re: 33 pomysły na odzyskanie natchnienia
Re: 33 pomysły na odzyskanie natchnienia
Options > Project info :)
Awatar użytkownika
Violet Rocket
Specjalista
Posty: 1330
Rejestracja: 21 cze 2009, 23:44

Re: 33 pomysły na odzyskanie natchnienia

Post autor: Violet Rocket »

Mało inspirujące, bardziej szablonowe i skierowane do ludzi którym brakuje osobowości w tworzeniu.

25. Jeśli tworzysz muzykę klubową, idź do klubu w piątek czy sobotę, dwa tygodnie z rzędu. Z nowej perspektywy usłyszysz więcej inspirujących dźwięków niż siedząc w domu ze słuchawkami.

TO już całkiem śmiech na sali. Ja nie chodze do klubow bo nie znosze sluchac tam utworow Lady Gagi czy innego scierwa...
Awatar użytkownika
lsudny
Ekspert
Posty: 2923
Rejestracja: 11 sie 2009, 10:03

Re: 33 pomysły na odzyskanie natchnienia

Post autor: lsudny »

Rocket, zauważ że tekst jest z 2006 roku. :P
Awatar użytkownika
psysutra
Klubowicz
Posty: 484
Rejestracja: 26 lut 2010, 12:32

Re: 33 pomysły na odzyskanie natchnienia

Post autor: psysutra »

Rocket, a kto mówi o klubach-tanzbudach? Ja sobie chadzam na Psylesię i co wracam z imprezy to mam zrobiony numer jakiś w kilka godzinek łącznej pracy nad projektem :)
ODPOWIEDZ