Panie i Panowie spokojnie
nie ma co popadać w huraoptymizm, mnie na przykład ten utwór nie porwał i powiem wiecej
spodziewałem się tego po Ronskim...
Nie wiem co on tam za metamorfozy przeżywa ale ja bym chciał posłuchać jego dawnego MOCNEGO! uderzenia... ale takiego z 2005 roku kiedy pamietam jak wybrałem się na evencik w moim mieście gdzie obok Marcella Woodsa dali pokaz niesamowitej energii... i nie mówie tutaj wcale o jednym kawałku ale sporo jego ostatniej twórczości wypada dosyć mizernie... cudne vocale i płynące melo niech zostawi Sunlounger'owi... a sam mógłby sie wziąść za jakieś "głębsze" uderzenie... Stać go na to