Zapewne sciagalam to w pracy bo kojarze ze słyszałam a na kompie w domu nie mam...
The return, wypadło najgorzej z całosci taki "lajcik" troszke monotonny, Life goes on juz lepiej...ale tez mnie nie zachwycił piano brzmi milo i tylko to go ratuje natomiast co do Fading Memories...to jest to od pierwszych brzmień basline ładnie nakręca...do tego ładne rozwinięcie tematu i piano - polecam!