Mam pewien problem...W sumie proszę o komentarze tylko dziewczyn(kobiet ),bo faceci to będą ryli po brzegi i pewnie i tak mi nie pomogą... :]
Czy wg Was,drogie panie , jeśli facet nie potrafi zapanować nad swoimi emocjami i uczuciami do jednej z Was to jest źle???
Wolicie,żeby Wasz chłop był twardy,jak z nim zerwiecie nie patrząc na nic szedł dalej swoją ścieżką,nie okazywał uczuć,że go to boli tylko potrafił powiedzieć " zerwała,niech spier*ala głupia szmata,c*uj z nią" i miał na Was wyjebane czy raczej,żeby widać było,że mu zależy,smętny jest cały czas,czasem wspominając ma szklane oczy itp ???
Będe dozgonnie wdzięczny za jakiekolwiek porady i opinie Pozdrawiam :] ;) :p
Jeśli możecie to pomóżcie...(Głównie chodzi mi o dziewczyny)
Re: Jeśli możecie to pomóżcie...(Głównie chodzi mi o dziewczyny)
masz wiadomość prywatną...
Nie będe się tu wywnętrzać
Nie będe się tu wywnętrzać