Na początku słychać chaos i burdel w mixie. Przycisz główny lead i vocal.
W ogóle dopasuj lepiej ten vocal, bo się rozłazi - nierówno pocięty jest.
Potem gdy wchodzi melodia już razem z drumsami, to kicka kompletnie nie słychać. Lead słabiutki jest - nie wyrabia.
To brzmi jakbyś nawalił to wszystko na siebie tylko walnął Fruity Limitera na master... Nawet jeżeli tak nie zrobiłeś, to trzeba coś z tym zrobić. Najlepiej na Master nic nie dawaj na razie. Potem zastanów się, co ma być na przodzie i w którym miejscu. Kick i bass według mnie na wierzchu na mono. Clap i haty to tło. Lead w troszkę dalej na wierzchu, pady mają być pod nimi.
Aaa no i o samej melodii nic nie powiedziałem - strasznie prosta i w ogóle w ucho nie wpada. Posiedź nad nią trochę. Nie idź na łatwiznę!