heh a dla mnie póki bit nie wchodzi jest idealnie.... fajnie się 'rozlewa' na słuchawach ten poczatek z chórem takim delikatnym... z trensu juz wyrosłem wiec nie powiem za wiele, ale jakoś tak nie do konca mi to pasuje... w sumie pod koniec tez jakos to daje rade, no ale mnie tam i tak czegos brak. Moze to tylko kwestia mojego łba zjechanego, ale serio aż prosiłoby się, żeby gdzieś się te rytmy skumulowały, doszły jeszcze raz chóry, moze jakis nisko zagrany fortepianowy motyw<bardziej rozbudowany od tego na poczatku> i smyczki... i odlatuję, mimo że jak mówię mnie kręci bardziej ten taki klasyczny trance sprzed 5-6 lat minimum... noo, ale coś na kształt 'Split' Mr.Sam'a zremiksowanego przez Jonas'a Steur'a dałoby radę zrobić z tego chyba