No koledzy mają rację.
Wszytko fajnie tylko nie ma "gwoździa".
String bardzo fajny, tylko ginie gdzieś w lawinie innych dźwięków.
Ja bym ci polecał eksperymenty z jakimiś chorymi brzmieniami.
No i minimalizację tj. minimalną ilość brzmień i coś z tego wycisnąć.
Wydaje mi się, że trochę utknąłeś w schemacie.
Ciekawi mnie czy zawsze pracujesz nad utworem w ten sam sposób.
Jeśli tak, to następny zrób zupełnie inaczej.
Zacznij od tego na czym zawsze kończyłeś.
A co, tu nie ma granic
.
Ja czasem najpierw brałem jakiś dźwięk, robiłem na nim master
A dopiero później dokładałem inne dźwięki już z gotowym masterem.
Tak czasem kawałek łapie spójność i niepowtarzalny klimat.
Mi się to raczej rzadko udaje
.
Ale kto powiedział, że tobie się nie uda.
Czekam na wyrwanie się przez ciebie poza schemat.
W swoim jesteś już naprawdę bardzo dobry.