Z samego początku wyciąłbym pierwsze 14 sekund tak żeby od razu wchodził analogowy pad. Po drugim odsłuchu jednak podoba mi się ten efekt w 0
:39, dobrze się rozkręca
Przejścia trochę kuleją, ale to nadrabia klimatem. W 2
:17 wchodzi bardzo fajny morningowy synth, idealnie się wpasowuje do reszty dźwięków. 4
:36 - rzeczywiście jest wrażenie karabinu maszynowego, pobaw się tutaj z głośnością tych ride'ów. Ogółem bardzo fajnie Ci to idzie, dobre brzmienia, przejścia pozostawiają mi trochę do życzenia ale popracujesz trochę nad tym i będzie gut. Drobnostki naskrobałem Ci na gadulcu