hehe,
ja bym to chilloutem nie nazwal, bardziej podchodzi mi pod psyambient czy cos w tym stylu
arpik swietny, wpada w ucho, troche mniej juz ten bass drumik ktory jakby byl na lekkim przesterze, padziki i rozne tego typu stuff klimatycznie ok, basik wymiata, podoba mi sie
kawalek wpada w ucho, nie da sie ukryc lecz odstrasza mnie ten kick - byc moze ze to nie moj gust, ale kawalek na poziomie jak zawsze zreszta
ciao bambino