Hehehe...
Pokażę dziś coś, co mnie na maxxxa rozwaliło.
Wpiszcie sobie w tłumaczu Google słowo "ci*ka" (każdy wie o co chodzi hehe)
Przetłumaczcie na chiński tradycyjny.
Potem z chińskiego z powrotem na polski, i...........
Po mojej długiej nieobecności chciałem zacząc humorkiem
Ahh ten chiński...
Re: Ahh ten chiński...
To nic. Wpisz PL>ANG "piosenka biesiadna" albo "ferdynand kiepski". TO jest jazda.
Btw twoją nieobecnością nikt się nie przejmował
Btw twoją nieobecnością nikt się nie przejmował