Produkcja kilku utwórów muzycznych

Tutaj możesz przedstawić swoją osobę lub grupę osób, pisząc biografię i osiągnięcia.
Awatar użytkownika
lsudny
Ekspert
Posty: 2923
Rejestracja: 11 sie 2009, 10:03

Re: Produkcja kilku utwórów muzycznych

Post autor: lsudny »

dawno nie widziałem tutaj takich spin

czy to znaczy, że powinienem częściej was odwiedzać

Tags:
Azbest
Nowicjusz
Posty: 10
Rejestracja: 20 mar 2013, 13:28

Re: Produkcja kilku utwórów muzycznych

Post autor: Azbest »

Miałem się już nie wypowiadać, bo i tak dowiedzialem się już więcej niż chciałem. Żadnych wniosków nie będę publicznie wygłaszał, bo z racji swojego poziomu obycia w branży nie powinienem. Czemu skrytykowałem was wszystkich??? Chciałem abyście dostrzegli, to co ja w tym wszystkim dostrzegam.
Dlaczego akurat użyłem przykładu Pakito - który, wśród znawców jest traktowany z przymrużeniem oka. Pewnie myślicie, że Ja praktycznie nic nie wiem i puki myślicie o technicznej stronie produkcji muzyki to macie 1000000% racji. Ale tu nei chodzi tylko o technikę. Posłużyłem się Pakito, aby wam przedstawić pewien paradoks z którym boryka się nie tylko muzyka klubowa, ale i wszystkie inne gatunki i branże na świecie. Świat nie oczekuje idealnych utworów, o bardzo głębokim przekazie, często wielopoziomowym. Taka muzyka jest dla garstki ludzi. Ja jednak mam do tego inne podejście i interesuje mnie komercja i wszystko co ma komercyjny potencjał. M3R-T, ty prawdopodobnie, czujesz się lepszym producentem niż wielu gwiazdorów światowej sławy. Bo tak jest. twoje utwory są lepsze. Bo nie są tak banalne w odbiorze jak największe hity. Podam przykłady: cała twórczość Pakito, Gigi D'Agostino(the riddle, l'amour toujours, inne z tamtego okresu), Benny benassi, Explode, Barthezz (on the move, intected), Shaun Baker - VIP, a także nowsze utwory, jak chociażby nowsze produkcje remady, czy ma cherie. Co te wszystkie utwory łączy?? Są banalne w odbiorze - a co za tym idzie - komercyjne. Sprzedawały i sprzedają się świetnie, choć jak ktoś ujął, takie utwory pakito idzie zrobić w 2 godziny z przerwą na szluga. Może nie w 2 godziny :) ale na pewno sa dużo łatwiejsze w produkcji. Kolejne pytanie: Dlaczego odniosły sukces?? Bo jak już pisałem, ich główny motyw da się wręcz na domofonie wystukać, lub na klawiaturze telefonu. Niestety młodzi ludzie zaczynający w branży na starcie dzielą się na 2 obozy: większość, woli tworzyć jakościowo, z wielowarstwowym przekazem. Chcą być najlepszymi DJ/producentami na świecie. Najlepsi kończą zarabiając jako-tako i dostają się do rankingów światowych. Ale w rankingu jest miejsce dla 100, z czego prawdziwą dużo kasę trzepie dwudziestu. Drudzy wolą z kolei tworzyć dla mas, tworzyć muzykę banalną w odbiorze, często o wiele słabszą merytorycznie. Można by rzec - tworzą kicz. co z tego wychodzi??? Ci którzy tworzą kicz, stają się najlepszymi Dj'ami na świecie, podbijają wszystkie listy przebojów, jednak na branżowych listach najlepszych Dj'ów świata, często próżno ich szukać. Wy wszyscy wybraliście na starcie tworzenie muzyki według pierwszego schematu. Ja wybrałem drugi. Kto się ze mną nie zgodzi choćby w części tych kwestii, nigdy nie spróbuje drugiej drogi. Wydaje się jednak że tworząc łatwe w odbiorze komercyjne utwory jest łatwiej się wybić. Nie jest to prawda. Tworząc muzykę, jak M3R-T, można bazować na samym sobie, na własnych przeżyciach, można tworzyć świetne utwory, nawet nie mając przesadnie weny - taką muzykę powinno tworzyć się sercem a głowa jest doradcą. Z kolei tworząc łatwe proste, bity, trzeba mieć ogrom weny twórczej. Tutaj tworzy się głową a serce jedynie podpowiada. Tu wszystko musi być tak zgrane aby wpadało w ucho każdemu od razu. To też nie jest wcale łatwe. Jednakże, osobiście twierdzę, że producenci tacy jak Wy panowie tu obecni mają trudniej. Choć w żadnym detalu nie jesteście gorsi od tych wszystkich gwiazdorów. Ja nawet gdyby mi się wszystko udało w 120 %, a spotkałbym na swojej drodze nieznanego światowej publiczności producenta, podobnego do Was, pokłoniłbym się przed jego twórczością. Dlatego też napisałem, że te utwory są słabe. W tym świecie, brutalnych reguł, wszystko co jest dobre jest słabe, a to co jest słabe jest dobre. Jeśli kogoś uraziłem zwłaszcza w 2 poście, to chcę go przeprosić, ale słów raz wypowiadanych nie mogę już cofnąć. Tak jak nie wymarzę zdania, które już napisałem. Mam nadzieję, że w końcu znajdziemy nić porozumienia.
Awatar użytkownika
Robert Kotulski
Weteran
Posty: 987
Rejestracja: 24 maja 2012, 20:15

Re: Produkcja kilku utwórów muzycznych

Post autor: Robert Kotulski »

Było od razu napisać żę interesuje cie robienie muzyki tzw Dance, Dance utwory które łatwo w padaja w ucho. Różnica między twoim myśleniem a moim jest taka że ty chcesz na muzyce zarobić i odnieść sławę, produkcja muzyki cie nie interesuje dlatego chcesz mieć przy sobie kogoś kto ogarnie za ciebie temat związany z produkcją. A ja nie tworzę muzykę żeby zarobić bo wiem jakie są realia, jeśli bym chciał zarobić to bym tworzył muzyke disco polo bo na tym najłatwiej zarobić. Tworzę bo chce to robić, to jest moje hobby i pasja. Dlatego nie mogliśmy sie dogadać. Wiesz nic wyjądkowego nie odkryłeś, jedni traktują muzykę jako biznes, a inni jako pasję. Jeśli na prawdę chcesz robic takie kawałki to ja na twoim miejscu nauczył bym sie robienia muzy bo szukasz pomocy albo wspólnika by twoje numery zaistniały jako hity typu "Ona tańczy dla mnie", by było głośno o twoich numerach. i wiem że prędzej ktoś cie wykorzysta niż pomoże ci odnieść sukces, bo muza komercyjna to jest biznes.
Azbest
Nowicjusz
Posty: 10
Rejestracja: 20 mar 2013, 13:28

Re: Produkcja kilku utwórów muzycznych

Post autor: Azbest »

NO i zgadzam się w 100%. Tyle, że większość ludzi chce tylko się napchać pieniędzmi. Dla mnie nie są one takie ważne. Ja akurat mam wenę do tworzenia muzyki łatwej w odbiorze. Nie interesuje mnie jednak taki wiejski dance. Ja mam pomysł na utwór w stylu Italiano dance, drugi taki troche ni to euro house ni to house, ciężko określić, musiałbym zapytać ekspertów po wyprodukowaniu do czego to zakwalifikować. Trzeci najbliżej dance. Mam pomysłów mnóstwo. Cel - jeden. Interesuje mnie aby kiedyś powstały wszystkie. JA od razu wiedziałem, ze tutaj poza kilkoma wskazówkami pomocy nie uzyskam. Bo ja patrzę na to inaczej. Ale jeśli udało by mi się stworzyć muzykę tak jak ja bym chciał i według planu maximum podbić Europę i resztę świata, to chciałem się po dorobieniu konkretnych pieniędzy wycofać by stworzyć grupę promotorską w polsce, która dawała by młodym utalentowanym producentom zarobić tyle ile powinni. Ja jestem przekonany, że wytwórnia powinna dzielić zyski inaczej niż jest w chwili obecnej. Młodzi wykonawcy dostają czasem kilka % zysków, podczas gdy resztę zżerają pazerni szefowie wytwórni, menedżerowie. Moim zdaniem wytwórnia powinna zabierać z zysku netto nie więcej niż 20%. Bo to sam artysta swoim talentem pozwala im żyć i zarabiać na kolejnych wschodzących gwiazdach. Moim zdaniem niegdy nie powinno być dopuszczone do tego aby wytwórnie kasowały takie kwoty. Dziś ktoś wydaje płytę, dostaje marne grosze. Powinien dostać na mój rachunek co najmniej 10 zł od płyty. Samo wyprodukowanie nakładu w przeliczeniu na sztukę to grosze. Tak niestety jest.
Przez pazerność grubych ryb ludzie tacy jak wy, muszą latami walczyć z całych sił aby mieć z tego dodatkowe źródło utrzymania.
Jeśli mi się uda, postanowiłem, że będę promował młodych polskich DJ'ów, o których bez takiej reklamy być może nikt by nie usłyszał.
I robiłbym to za darmo.
Teraz już rozumiesz o co mi chodziło ze słowem słabe.
Słabe które znaczy świetne, ale jednocześnie zbyt inteligentne dla masowego odbiorcy.
Ja chcę tworzyć muzykę opartą wyłącznie o wokal w języku angielskim.
Awatar użytkownika
Bazooka&Tomahawk
Użytkownik
Posty: 275
Rejestracja: 17 cze 2010, 17:31

Re: Produkcja kilku utwórów muzycznych

Post autor: Bazooka&Tomahawk »


Niestety ale zapominasz, że grosze że sprzedaży to nie zasługa niskiej stopy procentowej z zysków dla artysty, tylko wynik tego, że mało kto kupuje płyty z muzyką. Młodzi wykonawcy nie dostają też tylko kilku procent, tylko zazwyczaj oscyluje to w granicach 50% ze sprzedaży cyfrowej. Takie stawki są wynikiem niskiej sprzedaży, dlatego sama wytwórnia również musi się z czegoś utrzymać. A no i dodam, że artyści EDM w dzisiejszych czasach nie zarabiają na utworach, a na graniu na imprezach, więc kilkoma utworami się nie dorobisz, nawet jeśli będą hitami.

Co do reszty, zamiast tworzyć ścianę tekstu, mógłbyś jasno wyrazić najlepiej w podpunktach jakiej pomocy oczekujesz i co oferujesz, bo dyskusja jaka się tutaj wywiązała na razie nic nie wnosi w temat. My się do tego w miarę możliwości odniesiemy i wszyscy będą zadowoleni.
Awatar użytkownika
Robert Kotulski
Weteran
Posty: 987
Rejestracja: 24 maja 2012, 20:15

Re: Produkcja kilku utwórów muzycznych

Post autor: Robert Kotulski »

Mogę ci powiedzieć że też chciałbym w przyszłości pomagać młodym, początkującym producentom, nawet już pomagam kilku osobą ogarnąć teorię i praktykę tworzenia muzyki na tyle ile jestem w stanie, bo trochę tam wiedzy jako takiej mam. Moim zdaniem zysk ze sprzedaży płyt powinien być dzielony na pół, nie wiem jak to wygląda bo sie nad tym nie zastanawiałem ale zawsze będzie tak że wytwórnie inkasować będą tyle ile ustalą, bo muszą zarobić, a koszty promujące artystę też jakieś tam są.

"Ja chcę tworzyć muzykę opartą wyłącznie o wokal w języku angielskim"
Tylko i wyłącznie angielski, bo nawet chcąc zrobić coś z polskim vocalem to zawsze będzie to odbierane jako disco polo.
Azbest
Nowicjusz
Posty: 10
Rejestracja: 20 mar 2013, 13:28

Re: Produkcja kilku utwórów muzycznych

Post autor: Azbest »

Przedstawiam w postać podpunktów, kolejno: całą wizję, czego oczekuję, co oferuję:

Wizja twórczości: po kolei od najbardziej realistycznych planów, po te najmniej możliwe.
1. Stworzenie początkowo 3 utworów muzycznych:
a) muzyka klubowa w stylu Elektro/Euro House, czerpiąca inspirację od Pakito, który mnie zaraził tym bakcylem.
Jest to propozycja najmniej komercyjna - czysto instrumentalna, z możliwymi wstawkami wokalnymi, których jednak na dziś nie przewiduję.
b) utwór czysto komercyjny, łączący gatunki. Pop, Dance, House. Luźny utwór o wakacyjnym klimacie. Łagodny, dobrze brzmiący, łatwo wpadający w ucho. Ten projekt jest całkowicie nowym moim pomysłem nie czerpiącym inspiracji z żadnego innego utworu. W planie głównie wersja radiowa. Ew. wersja extended w późniejszym terminie. szacowana długość 3:15-3:45, w zależności od wyboru końcowej wersji.
c) utwór w stylu italiano dance inspirowany La passion od Gigi D'Agostino. Również o dużej mocy przebicia, jednak nie tak komercyjny jak projekt "b".
Kapitalna sprawa na odstresowanie, odreagowanie i zabicie czasu. (planuje ponad 7 minutową wersję oryginalną, z której ma powstać skrócony radio edit). wersja pełna będzie zawierać 3 zwrotki, radio edit - 2( obie również prawdopodobnie będą nieco skrócone).
d) ew. kolejne utwory, remixy kilku starszych hitów.
5. Promocja 3 wymienionych utworów w klubach południowej części woj. śląskiego. Osobiście mógłbym załatwić promocje w kilku dużych klubach.
Utwory były by promowane przez rezydentów. Sam chciałbym początkowo zająć się obserwacją reakcji publiki.
6. Rozpoczęcie wspólnych występów. Granie po kubach południowej polski.
7. Rozszerzenie ekspansji na pozostałe regiony polski.
8. Nagranie teledysków. Znam osobiście profesjonalistę, który mógłby wyprodukować teledyski.
9. Rozpoczęcie ekspansji radiowej i telewizyjnej.
10. Generowanie dodatkowych dochodów ze sprzedaży singli.
11. Ekspansja na tereny europy zachodniej.
12. Granie w międzyczasie w najlepszych polskich klubach.
13. Granie w najlepszych klubach europy, na największych klubowych imprezach.
14. Otworzenie własnego studia nagraniowego, własnej wytwórni.
15. Promocja młodych polskich artystów.
16. powolne wycofywanie się z czynnego udziału w rynku. Skupianie na promocji innych sygnując ich utwory swoim nazwiskiem/pseudo.
występy, na zasadzie featuringu.
17. Zajmowanie się wyszukiwaniem talentów, nie tylko w muzyce klubowej, ale też w każdym innym gatunku. Finalnie pomaganie im bez udziału w zyskach/ za darmo.
Jak widać z każdym punktem są coraz wyższe i bardziej kręte schody. Każdy kolejny podpunkt jest coraz mniej realistyczny.

Czego oczekuję:

1. Szukam osoby zafascynowanej muzyką klubową. Nie chodzi mi jednak o tworzenie muzyki na bazie własnych odczuć. Musi to być osoba zainteresowana komercją, która nie boi się presji. Osoba ta musi lubić Dance, House, Trance, mieć ze mną wiele wspólnych spostrzeżeń - inaczej się nikt z nikim nigdy nie dogada. Musi to być osoba zainteresowana produkcją muzyki łatwej w odbiorze, niespecjalnie skomplikowanej i przeładowanej emocjami.
2. Z przyczyn logistycznych musiałby to być ktoś z południowej części woj. śląskiego: Okolice, Rybnika, Żor, Gliwic, Wodzisławia Śląskiego, Jastrzębia-Zdroju, Raciborza, Katowic i okolic. Chyba, że ktoś jest mi w stanie uwierzyć na słowo i dokładać finansowo do transportu. W co szczerze - wątpię.
3. Musi to być ktoś z wizją, dobrze poukładany mentalnie, gotowy na sukces i głodny sukcesu.

Co oferuję??:
1. Oczywisty jest udział w sprzedaży singli, co jest sprawą trzeciorzędną - sami twierdzicie, że na tym zarabiać się nie da( no chyba, że sprzedaje się setki tysięcy singli).
2. Oferuję pełen 50 % udział we wszystkich zyskach z tej działalności:
3. Oferuję 50 % praw do moich utworów tj.:
a) 50% własności utworów, dający możliwość tworzenia oficjalnych wersji wspólnych utworów, po zakończeniu współpracy.
b) możliwość grania utworów jako własne, także w pojedynkę, poza oficjalnymi występami, z zachowaniem 100% przychodów dla siebie.
Nie będę sobie rościł praw do czyjejś kasy. Działa to w obie strony.
c) zabezpieczenie przed kradzieżą wspólnej pracy przez którąś ze stron w trakcie trwania produkcji utworu. Chodzi tu o to aby ktoś nie uciekł z niemal gotowym utworem by wydać go jako własny i zgarnąć całą możliwą pulę. Działa to w obie strony. Tak więc w trakcie tworzenia projektu, żadna ze stron nie może używać powstałych w tym kierunku bitów i sampli . Z kolei obie strony mogły by czerpać z nich do woli po zakończeniu umowy.
4. 50% zysku z grania po klubach w duecie. Ja to pojmuję tak, że zysk liczę dopiero po tym jak uwzględnię koszt dojazdu obu stron(może być różny) i wtedy dzielę na pół.
5. W przypadku współpracy z wokalistami, oferuję nieco zmieniony podział zysku dzielony przez wszystkich zainteresowanych. Przykładowo w przypadku gościnnego występu wokalisty podział wynosiłby 40-40-20 % zysku. W przypadku współpracy stałej, gdyby dołączył stały wokalista proporcje mogły by wyglądać inaczej np. 35-35-30% trzecia liczba to profity wokalisty.
Więcej informacji tylko dla zainteresowanych.
Wszystko jest tutaj czysto szacunkowe, do negocjacji. Gdybym coś pominął, albo ktoś potrzebował dodatkowych ważnych dla ogółu informacji - proszę pisać.
In-Tegral
Użytkownik
Posty: 138
Rejestracja: 29 sie 2012, 08:47

Re: Produkcja kilku utwórów muzycznych

Post autor: In-Tegral »

Hmm :D To brzmi jak moje marzenie :D ( wiadomo marzenia spelniaja sie raz na milion :D )
Azbest
Nowicjusz
Posty: 10
Rejestracja: 20 mar 2013, 13:28

Re: Produkcja kilku utwórów muzycznych

Post autor: Azbest »

Do punktu 6 włącznie jestem w stanie zagwarantować powodzenie, później jest już to kwestia wielu różnych czynników.
Generalnie - moim celem i marzeniem w branży jest lansowanie innych, bo jedyne co ja zawsze potrafiłem z "bananem" na twarzy robić to pomagać wtedy kiedy widziałem sens tej pomocy.
Generalnie wszystko brzmi jak Science Fiction, ale dla mnie nie ma granic.
Jak już napisałem: mógłbym także promować utwory ew. wspólnika/ów, w klubach mojego regionu. Aby taki utwór został puszczony w klubie o frekwencji rzędu 5 000 osób na imprezę, wystarczy mi tylko go dostarczyć i poprosić kilka osób.
Generalnie, mnie interesuje granie za kwoty rzędu od kilku do kilkudziesięciu tysięcy €, w późniejszym etapie.
Granie 8h za 400 zł nawet nie przechodzi mi przez myśl, bo kto się takim zarobkiem w branży zadowala, ten moim zdaniem nie ma przyszłości.
Azbest
Nowicjusz
Posty: 10
Rejestracja: 20 mar 2013, 13:28

Re: Produkcja kilku utwórów muzycznych

Post autor: Azbest »

Witam ponownie, po 2 miesiącach. Temat ucichnął, wszyscy ochłonęli więc chciałbym go odświeżyć:
Od teraz w tym temacie chciałbym wprowadzić zasady(ja się ich trzymam i chciałbym abyście się trzymali przynajmniej 4 i 5):
1. Zero wykłócania się.
2. Nie atakujemy się personalnie.
3. Nie piszemy postów ograniczających się do jednego zdania.
4. Jak masz mi napisać: "nie masz żadnych szans, to to napisz, ale proszę o rzeczowe uzasadnienie.
5. Wszystko traktujemy poważnie, bo jesteśmy dorosłymi ludzi i wątpię bym na tym etapie spotkał tu gimnazjalistę.

Ja tu nie piszę po to aby kogoś obrażać tekstami, że jest słaby czy coś.
To co ja pod wpływem emocji napisałem, nie dotyczy tego co tutejsi producenci tworzą. Mi tylko chodzi w tych przypadkach o PR tych utworów. Każdy producent ma 2 opcje: tworzyć muzykę w oparciu o własną duszę, o własne życie, przelewając w nią wszystkie swoje emocje, tworząc kolejne utwory w zależności od tego na jakim jest etapie w życiu. Drugą opcją jest tworzenie muzyki łatwej. Muzyki, którą każdy potrafiłby zanucić, po przesłuchaniu kilkunastu sekund. Przykład pierwszej opcji: M3R-T, druga opcja to np. R.I.O. , Dj Antoine, Remady, Bingo Players. Na starcie proponuje przesłuchać każdemu, znającemu się na branży po jednym wymienionych artystów, grup. Co ja bym powiedział??? M3R-T jest zupełnie inny od pozostałych, bo tworzy muzykę według pierwszej opcji, pozostali zaś robia wszystko według drugiej. Co człowiek musi poświęcić i co zyskuje?? Pierwsza opcja zapewnia szacunek we własnym środowisku a najlepszym także pieniądze za które się można utrzymać. Jednak to nie jest muzyka, dla półgłówków skaczących do dup-dup-jeb-jeb na dysce. Oni tego nei pojmą, oni potrzebują czegoś łatwego. Tutaj nastaje ta druga opcja: dla mnie niekwestionowany król tej materii Pakito. Dlaczego on?? Bo gdy puszcze jakąś muzykę wspomnianym "półgłówkom" to jak przychodzi kolej na jego utwór to wszyscy wrzeszczą: Zostaw to!!!! A wy wspomnieliście, że tego typu utwór można zrobić w 3 godziny z przerwą na szluga. No i o to w tym chodzi, bo nie liczy się włożony trud a sam pomysł . Aby utwór się sprzedał, to wszyscy powinni po 30 sekundach słuchania umieć go nucić. Takie są właśnie utwory pakito. Dlatego się sprzedały. Świat potrzebuje kiczu. Nikt nie oczekuje klasyków na poziomie Bacha czy Mozarta. Przynajmniej nie masowy odbiorca. Dlaczego więc żaden z was nie stworzył żadnego prostego hiciora na poziomie Pakito?? Znowu 2 opcje: Albo ma się pomysł, ale ktoś myśli, ze nie zejdzie tak nisko aby wypuszczać utwór zrobiony w jedną niedzielę, albo po prostu nie ma wizji na taką muzykę, bo go to nie interesuje. Ja mam z kolei inny problem. Nikt nie jest idealny. Jedni kupują podkłady, inni je zamawiają, jeszcze inni pracują w grupach dzieląc się pomysłami i razem zachodzą na szczyt. W czym jest mój problem??? Ja potrafię wymyślić cały podkład, bardzo łatwy w odbiorze, słuchając innego utworu. Przykładowo: słuchając 2 raz ten sam utwór (za pierwszym się zaznajamiam) już w myślach dokładam poprawki, już mam swój pomysł. Jednak gdy samodzielnie siadam przed PC i próbuję przelać ten pomysł, to nie potrafię.
Na koniec dodam wam coś jeszcze. Tutaj możecie sobie wierzyć lub nie. Wasza sprawa, ja jednak kitu cisnąć nie będę.
Kilka lat temu, miałem ok. 16 lat. Wymyślilem swój pierwszy "bicik". Oczywiście nigdy nikomu tego pomysłu nie zdradziłem, z nikim się nie dzieliłem, uznałem go za zbyt słaby i odrzuciłem. Klika miesięcy później usłyszałem utwór niemalże do niego bliźniaczy podkładem: East clubbers - sextasy. Wpadli na niemal identyczny pomysł który stał się hitem. Tak zaczęła się moja przygoda z "klubówką". Zmieniłem swoje podejscie do własnych pomysłów, uznając że może jednak nie są takie słabe jak ja uważam.
Awatar użytkownika
Robert Kotulski
Weteran
Posty: 987
Rejestracja: 24 maja 2012, 20:15

Re: Produkcja kilku utwórów muzycznych

Post autor: Robert Kotulski »


Bo w większości są tu ogarnięci producenci ze tak powiem i chcą tworzyć własną muzykę, własne brzmienia. Jak komuś zależy i ma dryg do robienia prostych numerów bazując na gotowych presetach wpadających w ucho to takie robi. Każdy postrzega inaczej muzykę. Wiesz, z tego co pamiętam, co pisałeś wcześniej to w tym czasie co szukasz kogoś kto będzie robił podkłady czy jakoś tak, to byś już ogarnął sam teorię tworzenia muzyki na choćby FL'u. Ja ze swojej strony mogę ci zaproponować pomoc w ogarnieciu FL'a bo ten program znam najbardziej i mogę co pokazać jak tworzyć w nim muzykę, w teorii i w praktyce. To nie jest takie trudne biorąc pod uwagę to jakie numery chcesz robić, skoro masz wizję jak to ma wyglądać to ogarniesz to w mig, mówię ci. Czyli jak coś to pisz do mnie, moge ci dać moje gg nawet to będzie łatwiej sie porozumiewać. Przemyśl to sobie bo szkoda mi trochę ciebie bo jak wspominałeś kiedyś szukasz już jakiś czas i nie znalazłeś ogarniętej osoby, a ja w pewnym stopniu mogę ci pomóc.

PS. Mam nadzieje że w miarę sensownie napisałem bo trochę jestem już śpiący.
ODPOWIEDZ