Automatyka automatyki, masło maślane, czyli z cyklu gdzie tu jeszcze ręce włożyć.

Awatar użytkownika
darXide
Specjalista
Posty: 1347
Rejestracja: 28 kwie 2006, 18:33

Automatyka automatyki, masło maślane, czyli z cyklu gdzie tu jeszcze ręce włożyć.

Post autor: darXide »

Artykuł może się przydać kręcicielom, którzy przy pewnym etapie pracy są zbyt leniwi by rysować skomplikowane przebiegi wykresów automatyki. Ale zaraz zaraz, wszystko od początku... ale nie do końca ;)

Mamy sobie jakiś tam syncik (może być i bas, cokolwiek). Mamy już melodie, efektujemy sobie na mikserze i okazuje się, że synt świetnie brzmi "pocięty" w wielu miejscach filtrem zaporowym, więc rysujemy auto od freq'a i mamy potencjalnie takie oto dziwo:

Dobra synth brzmi świetnie, ale wypadałoby zrobić jakieś wejscie, czy cuś... Tu przeszkodą jest właśnie fakt, że trza by to było długo rysować i teraz mamy trzy wyjścia i każde ma swoje zalety i wady.

Pierwsze z nich to postawienie drugiego filtra zaporowego przed lub po naszym automatyzowanym wcześniej i zrobienie mu auto od freq'a z prostym narastaniem.

Jest to najprostszy sposób i to jego zaleta. Jest tu też zaletą on sam, ten drugi filtr :P Zawsze pozwala to więcej manewru, kombinowanie z rezonansem i stopniem domiksowania, szczególnie jeśli ktoś z was, kto ma w zwyczaju używać oprócz tego ostrych wzmocnień wtyczkowych typu Fruity Blood Overdrive. Wadą też jest samo jej jestestwo, bądź co bądź ileś tam sobie mocy obliczeniowej ciągnie, a sami wiecie jak gospodarowanie zasobami obliczeniowymi w FL'u jest trudne.

Druga metoda to sampling. Po prostu renderujemy tego pociętego synta do wav, przed renderingiem koniecznie należy jednak wyłączyć efekty na kanale master, jeżeli jakieś są (sic!). Mam nadzieje, że ten ruch jest dla was logiczny ;) .

Otwieramy go w FL'u jako audio clip (już normalnie z włączonymi efektami na masterze) i właściwie to możemy podpiąć go pod ten sam kanał i użyć tej samej automatyki, tylko tym razem rysując proste narastanie i przy okazji wyłączamy resztę efektów (z tego samego powodu co przy okazji z masterem).



Tu wadą jest waga plików renderowanych, wavy to pożeracze dysków bez dwóch zdań :P Zaletą z pewnością jest fakt, że jeśli renderujemy jakieś zasobożerne wtyczki, typu Omnisphere, to na pewno nasz procek odetchnie kapkę, za to obciąży nam zasoby pamięci operacyjnej. Tego sposobu raczej bym się nie bał, nawet 30 ścieżek w wavie nie sprawi problemu przeciętnemu sprzętowi, a byle 5 nexusów może sprawić problem.

Trzeci sposób to właśnie tytułowa utomatyka automatyki :P W step sequencerze odnajdujemy grupę w której są nasze automatyzacje i wchodzimy w chanel settings tej wybranej. Pierwsze dwa pokrętła od góry - max: określa maksymalny poziom jaki będzie osiągał wykres, min: przeciwnie.

Co teraz? Nom, ten artykuł w praktyce rozumiejąc go, powinniście już skończyć sami, bez mrugnięcia okiem, bez kiwnienia palcem w bucie :P Czekam na wasze odpowiedzi w temacie xD

ps. Zwrócić uwagę, że artykułu nie napisałem w krokach, tylko to są 3 różne wyjścia :P
__________________
Zabraniam kopiowania i publikowania artykułu na innych forach, witrynach, etc, bez mojej zgody.

Tags:
Awatar użytkownika
Ciastek
Specjalista
Posty: 1695
Rejestracja: 11 gru 2008, 13:18

Re: Automatyka automatyki, masło maślane, czyli z cyklu gdzie tu jeszcze ręce włożyć.

Post autor: Ciastek »

Ja tam najczęściej stosuje sampling i go automatyzuje ;p ale pierwszy i 3 sposób też czasami stosuję, zwłaszcza 3 sposób i zabawę z "piczą" (Pitchem ;p )
Generalnie wszystko zależy jaką wtykę stosuję bo pare razy natrafilem na fajne brzmienia uzyskane np automatyzacją CutOff'a w danej wtyczce a podobny efekt nie idzie uzyskać "na kanale" i wtedy samplowanie nie za bardzo się przydaje a np sposób 3 jest idealny w takim wypadku ;p

Fajny tutek, thx należy się jak nic i oby więcej takich ;)

PS. Patrząc na screeny przypomina mi się scena z Shrek'a a dokładnie jak "Ciastek" mówi: (..) Żwirek kręci z Muchomorkiem ..." :-D
Awatar użytkownika
darXide
Specjalista
Posty: 1347
Rejestracja: 28 kwie 2006, 18:33

Re: Automatyka automatyki, masło maślane, czyli z cyklu gdzie tu jeszcze ręce włożyć.

Post autor: darXide »

Nie zrozumiałeś :P Nie podpinamy pitcha, tylko punkt szczytowy wykresu (output max level), który owszem, może sterować np. pitchem/volem/panem, ale sam nie jest bezpośrednio do pitcha/vola/pana podpięty. Jakby limitujemy jego działanie, takie działanie można z powodzeniem przyrównać jakby schematem do sterowania limiterem.

schematycznie podpinanie można by w przybliżeniu tak przedstawić:

pitch/vol/albo inne pokrętło ---- automation clip: output max level ---- automation clip

Rozpatrzmy screena, w normalnym ustawieniu (min na lewo, max na prawo), automatyzowany panning przepuszczony przez wykres zabrzmi od prawego do lewego głośnika. Natomiast tak jak jest na screenie (min środek, max prawo), sprawisz że panning przepuszczony przez wykres będzie grał od prawej, ale tylko do środka, do centrum panoramy i nie przejdzie dalej. Jarzysz? :P

Awatar użytkownika
Ciastek
Specjalista
Posty: 1695
Rejestracja: 11 gru 2008, 13:18

Re: Automatyka automatyki, masło maślane, czyli z cyklu gdzie tu jeszcze ręce włożyć.

Post autor: Ciastek »

takie buty ;p ja myślałem ze o coś innego ci chodziło ;p
Awatar użytkownika
Cj Ex3
Ekspert
Posty: 3606
Rejestracja: 13 lip 2008, 21:39

Re: Automatyka automatyki, masło maślane, czyli z cyklu gdzie tu jeszcze ręce włożyć.

Post autor: Cj Ex3 »

Ciastek pisze:PS. Patrząc na screeny przypomina mi się scena z Shrek'a a dokładnie jak "Ciastek" mówi: (..) Żwirek kręci z Muchomorkiem ..." :-D
O żal :&

Mnie się tutek nie przyda ale thx za pracę, cudotwórco ;D
Awatar użytkownika
djyaro6
Weteran
Posty: 602
Rejestracja: 18 paź 2006, 11:53

Re: Automatyka automatyki, masło maślane, czyli z cyklu gdzie tu jeszcze ręce włożyć.

Post autor: djyaro6 »

na pewno nie jedenemu się przyda :) pozdrawiam :)
M.T.T.

Re: Automatyka automatyki, masło maślane, czyli z cyklu gdzie tu jeszcze ręce włożyć.

Post autor: M.T.T. »

Hmmm... mam takie pytanie, mam Cutoff w Z3ta, jak zrobić automatic'a ?
Dzięki za odp.
ODPOWIEDZ